clamav - wykrywa wirusa, amavis - nie...
Andrzej Zawadzki
zawadaa w wp.pl
Czw, 11 Mar 2004, 14:44:37 CET
Zbyniu Krzystolik wrote:
> 1. Wydaje mi się, że wirusy idą od razu do miejsca przeznaczenia (ale
> mniejsza z tym)
> 2. Chodzi właśnie o powiadomienie sendera jak wysyła sam, legalnie,
> świadomie plik, o którym nie wie, że jest zawiruszony.
No to jesteś za powiadamianiem sendera czy nie? ;-)
Nie wiem jak u Ciebie ale ja sprawdzam _TYLKO_ listy, które są:
- albo wysyłane z mojego serwera
- albo mój serwer jest na końcu drogi maila
Po prostu nie pozwalam na "przesyłanie" listów przez serwer (chyba, że
jest dziurka w postfiksie ;-)
I jeżeli była mowa o powiadamianiu sendera to włąśnie w takich i tylko
takich dwu przypadkach minus fake sendery to się odbywa.
Jackowi też tylko o to chodzi (tak myślę) i tu właśnie przydaje się wpis
w amavisd.conf - tylko trzaba (a w końcu za to mi płacą) zadbać o
elimiancję fakesenderów.
--
Andrzej Zawadzki
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-users-pl