PLD w dzisiejszej Rzeczpospolitej

[Artur Flinta]

W liście z sob, 08-05-2004, godz. 14:16 +0200, Tomasz Woźniak napisał:
> Hmmm... czepie sie- odpali sie na tym kazdy soft bez problemu? Inna 

A co ma jedno do drugiego? WindowManager albo DesktopManager nie ma nic
wspólnego z odpalanymi aplikacjami.

> sprawa to dystrybujce- masz szanse cos takiego zainstalowac ze znanych 
> dystrybucji bez babrania sie z konfiguracja? Chetnie poznan ew. 

PLD dla przykładu, całość działa na Compaq Armada 4120 - Pentium 120MHz
i 48MB RAM :)

> dystrybucje z zalozenia dobrze dzialajace w GUI na sprzecie o ram<=128 i 
> CPU<=600.

Jak sie instaluje coś domyślnie na pałę to raczej nie ma szans to dobrze
biegać. Do rzeźbienia jest dobre PLD właśnie :)  A swoja droga mnie
bardziej interesują zastosowania gdzie mieli się jajka SMP i duuużo ramu
(maszynki po 2-4 do nawet 8 procków) i 12, 16 albo i więcej GB ramu. Tak
więc ja nie w tą stronę :)

Pozdrawiam
		Artur

-- 
Zawsze kiedy jest problem, jest jakieś rozwiązanie;
 zatem jeśli nie ma rozwiązania, nie ma problemu.