Tango z sambą i clamav-em

[The Undefined]

On Sat, Oct 23, 2004 at 01:53:58PM +0200, Miro Ziemski wrote:
> Nie podoba mi się konieczność trzymania o+r w katalogach, czy jest jakaś
> metoda żeby to obejść (nie licząc nieużywania skanera)?
uruchomienie skanera clamav z roota ;)
ew dostep do grupy dla tych plikow i clamd w tej grupie.
clamd dziala tak ze dostaje sciezke do pliku ktory ma przeskanowac i
skanuje go. a ze dziala dystrybucyjnie z usera clamav, to jak nie moze
sie do pliku dostac to go nie przeskanuje ;)

-- 
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
UNIX && Linux administrator, Adam Mickiewicz University WMiI
PLD Linux Developer             HomePage: http://aramin.net/
JID: undefine w piastlan.net    e-mail: undefine w pld-linux.org