"Who's using PLD?"

Wieslaw Kierbedz WieslawKierbedz w farba.eu.org
Pon, 14 Mar 2005, 13:37:18 CET


The Undefined napisał(a):

>On Sun, Mar 13, 2005 at 10:03:24PM +0100, Wieslaw Kierbedz wrote:
>  
>
>>>nie mówimy tutaj rzecz jasna o pecetach na biurku u Jasia Kowalskiego
>>>który raz na miesiąc sobie włączy pld jak mu się windows znudzi, tylko
>>>ogólnie o firmach/instytucjach które pld świadomie używają i gdzie są
>>>świadomi korzystania z pld administratorzy...
>>>
>>>      
>>>
>>Jako Jasio stanowczo protestuję przciwko bagatelizowaniu mojej osoby.
>>Żadnych administratorów/istytucji/firm tu nie ma.
>>PLD służy jako baza dla "multimedia workstation" - uważasz, że to mniej, 
>>niż serwer apache/qmail/php? :::::PPPP
>>    
>>
>tym niemniej fakt używania PLD u Jasia, choćby to był jego główny
>komputer to nieco mniej 
>
Rozumiem, że to przejęzyczenie - ja uważam, że często znacznie więcej.

>niż fakt używania PLD w jakimś urzędzie
>
W urzędach decyzje są odgórne - użytkownik, nawet, jeśli coś działa źle, 
sam zmienić tego nie może.
Fakt używania systemu na stacji urzędnika, nie świadczy o jakości 
oprogramowania lecz o preferencjach kierownictwa.
Zdaję sobie sprawę, że to te preferencje mogą świadczyć o jakości.
Natomiast bezpośrednie kryterium, to właśnie ilość użytkowników, 
świadomie KORZYSTAJĄCYCH.

>(a o tym
>że robi jedynie jako podstawka pod klawiaturę i crashtest dla guziczka
>reset nikt już nie musi wiedzieć ;)
>
>  
>

Podobno już 15 lat z górką, to Jasio jest ważniejszy od urzędu <hahaha>.
Osobiście szacunku dla instytucji jakiejkolwiek z tytułu li tylko jej 
instytucjonalności nie mam za grosz.
A wycisnąłem z PLD sporo więcej mam wrażenie, niż to standardowo robi 
się w urzędach (co też jest standardem, "workstation", to teoretycznie 
więcej, niż "desktop", ale praktyka i teoria mocno się tu rozjeżdżają).

Tak naprawdę, to rozumiem, że do przekonywania szefów to lepsze są 
"wdrożenia", a nie użyteczność.
Rzeczywiście dla kerownika autorytetem bywa tylko inny kerownik i ch... 
im na biurka.

Nie znoszę marketingu, a PLD trochę by się przydało.
Więc niestety zgadzam się, że lista świetlistych szefizdf przydałaby się 
"ciałom decyzyjnym" pod oczy.


Gdybyście jednak kiedyś chcieli pozbierać informacje, co można robić 
przy pomocy PLD Linux Distribution (versus kto i gdzie), to spróbuję 
znaleźć coś ciekawego.
Pozdrawiam
--
WK





Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-users-pl