perl + sprawdzanie aktywności demona - wstrętni userzy > 0 + bajka o czerwonym kapturku

lukasz lukasz w mikroplan.com.pl
Czw, 31 Sie 2006, 13:17:55 CEST


Przemysław Staniszewski wrote:
> Witajcie.
>
>
> stąd pytanie, czy można sprawdzić jalepiej perlowym skryptem czy
> serwis stoi? Jeśli się podłączymy do niego nie dostaniemy żadnej
> odpowiedzi na wprowadzony text. Jeśli nie będzie aktywny dostaniemy
> odmowę połącznia. Może coś co czeka 5 sekund na odmowe połączenia
> jeśli nie dostanie takiego komuniaktu wychodzi exit (0) w przeciwnym razie
> exit(1).
>
moze z uzyciem 'jakiegos' selecta (tudziez 'timeouta') robic mu 'telnet'
na port.
jezeli ow telnet (tudziez socket - connect) wroci od razu z bledem, ze
nic nie nasluchuje na porcie
(telnet zachowuje sie podobnie), to znaczy ze serwisu ni ma.
Jezeli nie - czyli telnet nie zakonczy sie z odpowiednim komunikatem
~natychmiast,
to cos go chwycilo, i wielce prawdopodobne, ze jest to wilk.

A moze nmap twoim przyjacielem?
Bo on dokladnie to robi.

-- 
Lukasz




Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-users-pl