backup na dvd

[Artur Flinta]

Andrzej 'The Undefined' Dopierała wrote:
> a mozesz polecic jakis stosunkowo tani streamer? z tego co sie
> orientuje w kategorii backupu "raz na jakis czas" kilkudziesieciu gb
> danych dvd niestety nie ma sobie cenowo rownych...

Co to znaczy raz na jakiś czas? Zazwyczaj jest ustalona pewna polityka
backupu by miało to ręce i nogi. Jeżeli nawet w średniej firmie ktoś
robi backup raz na tydzień, to naraża się na straty pracy z całego
tygodnia - zależnie od wielkości firmy są to koszta.

Weźmy na to prosty serwerek z małymi dyskami i potrzebą zrobienia
backupu 50GB danych. Potrzebujemy:
1) 11 płytek DVD-RW 4x - koszt jakieś 5 zł za sztukę dla tych nie
najbardziej parszywych, czyli 55 zł.
2) Teoretyczny czas wykonania kopii to jakieś 3h - oczywiście trzeba się
 sprężać z wymienianiem płytek :)
3) Koszt pracownika, który musi siedzieć i wymieniać płytki to jakieś 21
zł brutto za każdą godzinę (tak se wziąłem przeciętną pensję admina w
IT) - czyli jeden backup 50GB kosztuje nas 118 zł

W przypadku streamera za 140 zł mamy taśmę o pojemności 100GB (czyli 70
zł za 50GB). Za 170 zł mamy taśmę o pojemności 200GB (czyli 42,5 zł za
50GB). Czasu pracownika nie musimy liczyć bo taśma siedzi w napędzie,
pracownik odpala backup (albo odpala się z automata) i idzie do domu.
Rano tylko wyciąga taśmę i chowa do szafy :) Dodam tylko, ze dla LTO1
czas backupu będzie jakieś 3 razy krótszy od tego dla DVD, natomiast dla
LTO2 backup wykona się 5 razy szybciej.

Teraz sprawy dwie:
1) Koszt streamera LTO1 to jakieś 2500 zł przy zakupie razem z serwerem,
koszt wypasionej nagrywarki DVD to 1/20 tej ceny :)

2) Gwarancja odczyt danych z nośnika LTO to 30 lat, z płytek DVD
gwarancji nie ma, czasem może się trafić, ze nawet bezpośrednio po
nagraniu płytka nie będzie dała się cała poprawnie odczytać.

Oczywiście dane jakie przechowujemy na tych nośnikach są warte znacznie
więcej niż urządzenia do robienia kopii na nich.

> ew zakup co jakis czas dysku ide

Dyski twarde nie nadają się do robienia backupów, kiepsko znoszą
przenoszenie z miejsca na miejsce i upadki (a nie ma sensu trzymać
backupu w tym samym miejscu co dane z których kopię się robi - w końcu
chcemy się zabezpieczyć przezd ich utratą nie tylko na okoliczność
awarii serwera, ale także kradzieży, pożaru, zalania itp.)

> a kupowac ustrojstwo za kilka/kilkanascie tys tylko na potrzeby
> backupu to raczej zadko kogo stać.

Jeżeli kupuje się serwer do firmy to średnio kosztuje taka zabawka 6-12
tys netto za sam sprzęt, dodatkowe 2,5 tys nie jest jakimś ciężkim
kosztem. Postawić sobie należy pytanie czy stać nas na utracenie danych
:) i przestój związany z ich odtwarzaniem.

Pozdrówka

	Artur