ADSL

[Grzegorz Sójka]

Witam,

Właśnie jestem na etapie podłączania się do netu za pomocą ADSL i z 
racji tego, że to mój debiut trochę się pogubiłem. No więc dokładnie 
wygląda to tak:
	Postanowiłem przydrutować się za pośrednictwem neti. Ma do mnie przyjść 
modem Zyxel P2602R-D1A. I wszystko było by pięknie gdyby nie to, że chce 
mieć na moim szrot-serVerze (przez duże "V" :) ) zewnętrzne IP. Netia 
daje tylko jedno. Morał jest taki, że modem trzeba odpalić w trybie 
bridga i ... no właśnie. Tu kończy się moja wiedza. Z tego co czytałem 
tzreba ustawić modem w trybie RFC1483 stawiamy PPPoE serwerze no i 
powinno być cacy. Robił ktoś coś takiego?? Ma ktoś jakieś 
doświadczenie?? Będę bardzo wdzięczny bo po kilku godzinach googlowania 
mam niezły mętlik w głowie.

	Mam jeszcze jedno pytanko. Aktualnie mam już aktywną usługę ale nie 
doszedł jeszcze modem. W związku z tym wygrzebałem z pod szafy stary 
sagem F w st 1400W i odpaliłem. Tu ciekawostka. Mam w domu 3 maszynki na 
PLD i żadna nie chce działać z tym badziewiem (przechodzą tylko pingi). 
Jedyny komp na którym chodzi mi net to jabłko z Leopardem. Spotkał się 
ktoś z czymś takim?? Jest na to jakiś workaround?? Na podłączenie netu 
czekałem trzy miesiące (umowę podpisałem 30.09.2009 a podłączyli mnie 
08.01.2010!!!). "Koszerny" termin to 21 dni roboczych! Nie wiem ile będę 
teraz czekał na modem. Chciał bym więc jakoś zmusić sagema do działania 
z linuxem.


Pozdrawiam i z góry dziękuje za wszelkie podpowiedzi.


gs