DP: Wagony

[Andrzej K. Brandt]

On Tue, Aug 25, 1998 at 11:09:10AM +0200, Tomasz Kłoczko wrote:

> W tej chwili mamy zaplanowane dołączenie dwuch rzeczy, które ciężko się
> będą integrować z całością pakietów. Chodzi o kerberosa i qmaila. Oba
> hasła wiąża się nie z pojedynczym pakietem ale z całymi grupami.

Widzę tu ślady naszej dyskusji w Warszawie.

[...]
> Co na to reszta ?
> 
> (nie wiem czy jasno opisałem o co mi chodzi, bo całość jest oparta o
> pewien niuans działania rpm-a ?)

Moim zdaniem to nie idzie dość daleko, nie jest to wystarczające. A to
dlatego, że nie ma w tym żadnej informacji o wersji tego "koszyka" czy
"paka". Już żeśmy o tym z kloczkiem dyskutowali w Warszawie. Twoja koncepcja,
żeby stworzyć strukturę logiczną obejmującą kilka RPM-ów jest genialna, ale
proponowane rozwiązanie może być w najlepszym razie tymczasową protezą. 

Osobiście sugerowałbym wykonanie osobnych plików typu
qmail-<wersja>-<rewizja>.pak albo kerberos-<wersja>-<rewizja>.pak, które
będą zawierały spisy i podpisy (CRC, PGP, whatever) wchodzących w skład
danego paka pakietów RPM. Do tego niezbędny byłby odpowiedni programik
zarządzający (myślę, że da się coś takiego popełnić w perl-u np.), który
umożliwiałby wykonanie:

- sprawdzenia kompletności paka (czy wszystkie RPM-y są)
- instalacji paka (instalacja lub ściągnięcie i instalacja wszystkich RPM-ów
  w skład paka wchodzących)
- uaktualnienie paka (ściągnięcie nowych RPM-ów wchodzących w skład paka i
  ich uaktualnienie)
- deinstalacja paka (usunięcie wszystkich w skład wchodzących pakietów)

Taka organizacja miałaby następujące zalety:

- modułowość budowy dystrybucji a następnie systemu na wyższym poziomie
  abstrakcji (tzn. nie konkretnych programów ale elementów funkcjonalnych
  systemu) co dla wielu użytkowników może być pożadane
- możliwość istnienia wersji i rewizji paka i operowania całym pakiem

natomiast ma tą wadę, że albo trzeba poszerzyć funkcjonalność RPM-a albo
napisać na niego swego rodzaju nakładkę.
 
> Wydaje mi się, że już powyższe może to być czymś co da nam sporą przewagę
> nad innymi dystrybucjami.

Jest jeszcze coś. Ostatnio instalowałem Windows '98 (legalnie pozyskane!) i
myślę, że tego i owego warto się od wroga uczyć. Otóż zrobili oni coś
takiego jak "windows update" - łączysz się wchodzącym skład "dystrybucji" IE
4.01 z odpowiednią stroną WWW w MS, i on sam pokazuje Ci jakich pakietów nie
ma na Twoim systemie. Są one podzielone na krytyczne update-y (poprawki
błedów itp), nowości programy i zabawki (bodajże). Zaznaczasz, które pakiety
chcesz uaktualnić i klikasz w odpowiedni guzik. On sam to ściąga i zakłada
_wprost_z_przeglądarki_.

Część pakietów dostępna jest wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników.
Całość ma jakieś podpisy i certyfikaty, żeby było wiadomo skąd to pochodzi.
Pewnikiem jakaś Java albo ichni skryptowy wynalazek jaki.

To jest bardzo dobry pomysł! Dopiero coś takiego - łatwe dodawanie pakietów
i uaktualnianie systemu z WWW z poziomu przeglądarki - umożliwia zwykłym
userom wykorzystanie siły podziału systemu na pakiety. A my już mamy świetny
system pakietów (RPM), może będziemy mieli system paków - tylko dorobić taki
front-end i w zasadzie można będzie to polecić nawet początkującym.

Tak więc warto pomyśleć o czymś takim. 

[Nb. ówże W'98 już nie żyje, bo rozleciał się po próbie instalacji Office
'97 hehehe]

A tak przy okazji, to witam w szanownym gronie. Służę chętnie swoimi
pomysłami, mam zamiar opiekować się paroma pakietami (np. mutt, qmail) i
pomagać. Nie spodziewajcie się po mnie, że będę dużo w C kodował, ale jakby
trzeba było coś składnie napisać (artykuł jaki aboco) albo ładnie
zaprezentować na żywo to się polecam.

-- 
/-------------------+---------------------+--------------------------------\
I Andrzej K. Brandt I andy w pilgrim.ml.org | HP:  http://mnich.ml.org/~andy |
+-------------------+---------------------+--------------------------------+
|  "All civilizations become either spacefaring or extinct."   Carl Sagan  | 
\--------------------------------------------------------------------------/