bonkey: SPECS zsh.spec

Tomasz Kłoczko kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl
Czw, 1 Cze 2000, 22:36:53 CEST


On Thu, 1 Jun 2000, Daniel Bauke wrote:
[..]
> > > i mam/staram się mieć wszelkie potrzebne narzędzia, ale:
> > Ty się Zając nie śmiej .. :-)
> >
> > Zauważ, że 1.4 spora ilosć dokumentacji do kernela jaka
> > przychodzić bedzie ze źródłami bedzie juz tylko w SGML.
> Tzn. 2.4? Nie wiedziałem.

Tak 2.4.

> > > 1) czy jak ktoś chce to wydrukować, to ma sobie jadetex-a,
> > > tetex-a, czy jakieś inne zwierzę do tego specjalnie instalować/
> > > konfigurować?
> > W zasadzie wystarczyłoby żeby zainstalował. EWydrukować bez
> > zainstalowanego kawałka softu też nie wydrukujesz dlatego nie
> > widze raczej przeciwskazań żeby i wymagać czegoś do konwersji
> > przed drukowaniem.
> Myślałem o jadetex-u, jako o narzędziu do wyprodukowania PS-a,
> który kiedyś (jak jest teraz?) bez texa nie ruszał. A to będzie z
> 60MB w plecy i (jeśli tylko ktoś w tym biegły) chwilka na zrobie-
> nie odpowiedniej drukarki, następnie ustawienie reguł przeno-
> szenia i w niecałe 15 minut wszystko działa... (rotfl ;->)

W Debianie do renderingu strony używają lout-a, a to już duużo mniej.
Nie przyglądałem sie temu za mocno ale wyglądało zachęcająco.

[..]
> > > Jak się ma ps-a, to szybki ciach-ciach i ma się książkę, jak
> > > pdf-a, to można windziarzowi podrzucić na dokształt...
> > Windziaż niech zacznie od lektóry manów. Do ich czytania nie
> > potzreba rozwinietego źrodowiska.

> I najlepiej mu dać windozowego telneta, a jako shella zwykłego
> /bin/sh? Potnie się zanim się czegoś nauczy ;-). Może to i się
> wyda śmieszne, ale jak przyjdzie kiedy zainstalować PLD z paroma
> usługami i pozostawić to pod nadzorem (nie administracją)
> jakiemuś lokalnemu artyście-samoukowi, to się to skończy po
> prostu częstymi telefonami i niezadowoleniem ze strony klienta,
> że _brak_ jest do tego dokumentacji -- miałem kilka tego typu
> przygód :-)

Tego typu wątek był już poruszany wielokrotnie. Zawsze znajdzie się taki
artysta który nie wiem jakbyś spreparował zasoby to zawsze coś zrąbie.

> 
> > Mniejsza o powyższe szczegóły.
> Kiedy -- jak dla mnie -- właśnie w nich się diabeł chowa.
> 
> > Tak czy inaczej IMHO przypadek zsh tworzy precedens któremu
> > jeżeli mialibyśmy sie poddać to musiałby dotkąć całkiem sporej
> > ilosci innych pakietów.
> Nic na siłę. Jak nie ma gotowców, to trzeba zdać się na to, że
> jednak nie będzie kłopotów z wyprodukowaniem odpowiednich
> formatów, ale jak już mamy odpowiednie wersje, to czemu ich nie
> dołączać, tym bardziej, że czasem są w znaczniej ładniejszej
> formie, niż jakieś drafy z domyślnych dsssli.

Poszedłbym tym razem na kompromis żeby Ci pozakać, że to nie ma sensu (w
sensie, że nie będzie miało to za dużego zastosowania). Możnaby wrzucić
takie pakiety dodatkowe do supported.
Ale jeszcze raz proszę zastanów się. IMHO rzecz nie jest warta zachodu.
Lepiej bym włożył jakiś wysiłek w to żeby konwersja z jednego
dystrybucyjnego formatu była łatwa w dowolny inny format.
Dlaczego ? Ano dlatego, że ilość pakietów będzie już tylko rosła. To co
proponujesz zakładać musi zwiększony poziom pracochłonności na ich
preparowanie za naprawdę nikły zysk.

Mamy próować ujednolicać różne rzeczy w tym i procedury pakowania. W tym
sensie dopuszczanie wyjątków w tej materii uznać by trzeba za niestosowne.

kloczek
-- 
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl*



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl