bonkey: SPECS zsh.spec

Tomasz Kłoczko kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl
Sob, 3 Cze 2000, 01:35:16 CEST


On Sat, 3 Jun 2000, Daniel 'bonkey' Bauke wrote:
[..]
> > Lepiej bym włożył jakiś wysiłek w to żeby konwersja z jednego
> > dystrybucyjnego formatu była łatwa w dowolny inny format.

> Zgadzam się, że dobry automat do konwersji jest potrzebny. W takim
> przypadku nawet zamiast katalogu supported, można by pos- tawić prostą
> stronkę do maszynki, która by to przemieliła i wystawiła po pół
> godzinie nowy pakiet, żeby nie musiał człek u sie tym kłopotać
> (oczywiście i sam automat byłby w dystrybucji). Ale jeszcze raz: jeśli
> już jest dokumentacja w kilku formatach, to czemuż jej nie wrzucać?
> Tym bardziej, że na razie jedynie zakładamy, że taki automat
> zaistnienieje...

Odpwiedź jest taka, że po to żeby mieć więcej czasu na szybsz opracowanie
potzrebnych narzędzi które conajmniej umozliwołoby ukrócenie
przechowywania dokumentacji w kilku formatach :-)
Po mimo smieszku na końcu zdania odpowiedź jest jak najbardziej serio.

Jest wiele, żeczy które "skoro już są to można z tego skorzystać", a nie
robi sie tego tylko dlatego że po dołożeniu dodatkowych założeń brnięcie w
te ślepe uliczki jest swwgo rodzaju marnotrawieniem sił.
Poprostu .. isnienie czegoś często nie powinno być jedynym powodem zbo coś
robić, bo przy nieco szerszum spojrzeniu okazać sie może, że podejmowanie
takich zadań jest niewarte zachodu.

Moze inaczej.
Uważam tak jak Rafał, że za mało używamy SGML/XML w codziennym życiu. Żeby
było łatwiej migrować w tą stronę moze np. nalezałoby wiecej czasu zwrócić
na pracę z tego typu dokumentami. W JTZ/HOWTO SGML jest normą. Moze waroby
pomyśleć o np. migracji postaci źródłowe PTM w ramach terningu.
Jakbyśmy iwecej używali SGMLa to zapewne próby brnięcia w takie miejsca
jak powyzej z kolejnymi podpakitami z kolejnymi wersjami dokumentacji
byłyby rzadsze.
Tak czy inaczej żeby takie gromadzenie doswiadczeń było faktem, a
usuwanie rónych niedogodności zwiazanych z pracą z dokumentacją w
jednolitym formacie to tzreba wiecej zwracać uwagę na zaplecze techniczne
pracy z tego typu dokumentami.

Pytania: czego brak tutaj i czym możnaby próbować się zajmować w tej
dziedzinie ? Czy i jak naprawdę wygląda praca z XML/SGML i językiem
polskim ? (jekieś inne pytania ?)


> > To co proponujesz zakładać musi zwiększony poziom
> > pracochłonności na ich preparowanie za naprawdę nikły zysk.
> Chyba wręcz odwrotnie? Co za kłopot dodać gotowego ps-a,
> albo pdf-a?
> 
> > W tym sensie dopuszczanie wyjątków w tej materii uznać by
> > trzeba za niestosowne.
> Dlaczego? Z tzw. ,,przyczyn ideologicznych''?

Z przyczymn czysto praktycznych. Po opracowaniu narzędzi umożliwiających
pracę z jedną źródłową postacią dokuemntu wysiłk ponoszony na
opracowywanie podpakietów z dokumentacją okaże się czymś kompletnie
zbednym.

Popatrz tylko .. dkumentacji HOWTO jest dużo i non stop jej przybywa (co
mozemy sami bezpośrednio na bierząco obserwować). Pytanie o ile razy
całosć rośnie tylko dlatego, że wszystko jest dostarczane w ascii, ps, dvi
? (tak jak toma miejsce w RH). W sumie same tylko te pakeity maja już
polnad 100MB. Nie wspomnę jeszcze tego, że polskiej diokumentacji istnieją
jeszcze dodatkowe wersje zwiazane z innym niż iso8859-2 enkodingiem.

Jest z czym sie mierzyć.
Ile byś dał za to, żeby wyszykowanie potrzebnych kazwałków w HOWTo było
proste i przyjemniejsze niż obecnie (tak żeby możan było szykać bardziej
hasłami). Ja dość sporo (nie wiem jak Ty).

kloczek
-- 
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl*


___________________________
polish  linux  distribution
-> http://lists.pld.org.pl/



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl