o fontach c.d.

Tomasz Kłoczko kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl
Pią, 13 Kwi 2001, 04:21:59 CEST


On Fri, 13 Apr 2001, Jakub Bogusz wrote:

> Zaglądałem do Debiana - tam z fontami Type1 w pakiecie przychodzi plik
> /etc/X11/fonts/Type1/${pakiet}.scale i po instalacji jest wywoływany
> skrypt /usr/sbin/update-fonts-scale, który skleja *.scale we właściwy
> plik fonts.scale .
> Podobne rozwiązane jest fonts.alias.
> 
> Ponieważ nie ma dobrej metody na wygenerowanie fonts.scale z fontów
> (type1inst nie umie tego robić dobrze i nie ma jak go nauczyć inaczej
> niż dołączając bazę danych o konkretnych fontach), to IMO trzeba
> zastosować jakieś podobne rozwiązanie.
> Każdy pakiet z fontami Type1 dostarczałby swój fragment pliku
> fonts.scale (ew. fonts.alias w razie potrzeby) i w %post/%postun pliki
> byłyby łączone we właściwy.
> Teraz do ustalenia jest miejsce przechowywania tych plików (czy gdzieś
> w /etc/ jak w Debianie, czy w jakimś podkatalogu, np.
> /usr/share/fonts/Type1/dirs ?) oraz czy robić specjalny skrypt, czy
> wszystkie operacje wpisywać bezpośrednio do %post/%postun?
> fonts.alias można połączyć zwykłym cat (ew. | sort -u), dla fonts.scale
> byłoby to coś takiego:
> 
> cat $dir/fonts.scale.* | sort -u > fonts.scale.tmp
> cat fonts.scale.tmp | sed 's/\s//g' > fonts.scale
> cat fonts.scale.tmp >> fonts.scale
> rm -f fonts.scale.tmp

To jest obejście problemu a nie zmierzenie się z nim wprost :->
IMHO jest o wiele bardziej eleganckie rozwiązanie i już kiedyś o tym
rozmawiałem z Jankiem (jakieś trzy, cztery miechy temu) ale czasu nie
starczyło jakoś żeby to zrealizować. Poprosu X11 trzeba nauczyć czytać nie
jeden plik a kilka wedługa masek fonts.scale* fonts.alias*. Odpadną
manipulacje dodatkowimi plikami które bendą skąłdowane tylko po to żeby
móc wygenerować pliki fonts.{scale,alias}. Także sktypty %post %preun
stana sie zbredne, a całosć osadzanai forntów sprowadzi się do powrzucanai
plików.

> Nie wiem jeszcze jak z Fontmap - czy da się go dobrze wygenerować
> (type1inst?) czy też trzeba by go generować z części.

Tutaj powinno być analogcznie do powyzszego. gs-a nalezy nauczyć czytać
nie jeden plik Fontmap ale pliki Fontmap*.

> To akurat w Debianie jest "rozwiązane" inaczej - fonty gs są w innym
> katalogu i tylko dla gs.

Można co najwyżej wydzielić osobny katalog na pliki metryk (tfm). Jakoś
nie zauwazyłem żeby wspólna lokacja w czymś przeszkadzała.

> Co do *.afm to nie wiem - co w ogóle z tego korzysta? Wtedy można
> sprawdzić, czy szuka metryk w katalogu z fontami, czy może w innym...
> W Debianie *.afm są w tym samym co *.pf[ab]

Z plików metryk powinno korzystac różnego rodzjau edytory które muszą
wiedzieć jakie odległości ustawiać między poszczególnymi parami znaków.
Kwestia tylko w tym, że niektóre pliki pf{a,b} zawirają już w sobie w
sirodku informacje o metrykach (w takich przypadkach z pf{a,b} daje się
nawet wygenerować metryki).

> Pliki *.pfm chyba nie są do niczego potrzebne (podobno to są windowsowe
> metryki), więc można je wywalić z pakietów?

Są potrzebne. Gnome-print korzyta z tego aktywnie (to tak przykładowo).

> *.pfa (są jakieś pojedyncze w 2 pakietach) można pokonwertować do *.pfb
> (t1binary to chyba robi?)

Ano i możanby ustalić, że zalecana jest konwersaj z pfa na pfb przy
budowaniu pakietu (zawsze to ciut mniej miejsca zajmie).

> Pakiet urw-fonts jest raczej do usunięcia, ucs-fonts _prawie_ (zawiera
> ileś fontów unikodowych, które już są w XFree i 1 font którego tam nie
> ma...)

ano.

kloczek
-- 
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl*



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl