dlaczego ludzie instaluja PLD (troche nie na temat ;-)

Daniel 'bonkey' Bauke bonkey w pld.org.pl
Wto, 6 Lut 2001, 21:56:32 CET


wtorek,  6. luty. Radosław Habelski pisze:

> W kazdym razie instalator to nadal problem PLD
nie zgodze sie! musze powiedziec, ze w zyciu nie instalowalem
pld, a z pomoca kolegow na #pld i jednego listka sebka wygrze-
banego z lists.pld.org.pl dokonalem tego i latwiej, i przyjem-
niej, i na pewno szybciej, no i jak rzadko -- z wypiekami na
twarzy, a nie wrzodami od kudzu i wieszajacymi sie instalatorami
na dwuethernetowym dell pe1600 (rh7 dostarczony z owa czarna
trumienka).

to bylo po prostu sliczne! wlozylem plytke, pare komend wedle w/w
instrukcji, sig11 z wucha nawet nie zauwazylem, za drugim
podejsciem tylko prowizorke puscilem, a pozniej wystarczylo:
   rpm -ivh czego_dusza_zachciala_:-).i686.rpm

nie mniej, musze sie przyznac, ze to nie bylo moje pierwsze
spotkanie z samym pld i wiedzialem, co wpisac do
/etc/sysconfig/interfaces/ifcfg-eth[0-3] i /etc/lilo.conf ;-)

-- 
Daniel `bonkey' Bauke; http://www.oho.pl/~bonkey/; {happiness=bike&&unix;}



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl