STABLE - podstawy (100 linii)

Tomasz Kłoczko kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl
Czw, 22 Lis 2001, 16:04:29 CET


On Thu, 22 Nov 2001, --s+ wrote:

> --->[Quoting Tomasz Kłoczko <kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl>:]
> 
> > Dotąd dawaliśmy sobie radę bez demokracji (po mimo tego że sugerujesz
> > Serku, że było inaczej :) więc nie widzę żeby musiało być inaczej i teraz.
> > Dotąd różne rzeczy rozstrzygaliśmy w wyniku *dyskusji* i tej jak widać 
> > przynajmniej w kilku kwestiach jest za mało lub wogóle sie nie toczyła.
> > Otwartą sprawą jest w tej sytuacji o czym musimy podyskutować i zastanowić 
> > się wspólnie (i każdy z nas z osobna) co do tego jakie i czy zmiany 
> > wprowadzać.
> 
> Tomasz, nie denerwuj mnie, po prostu słabo wyczuwasz klimat dotyczący
> swojej autokratywnej osoby, co może cię jeszcze w niedalekiej przyszłości 
> zaskoczyć. Przynajmniej tutaj, w PLD, ale zapewne także w innych
> obaszarach rzeczywistości.

[będzie nieco dłuzej]

Nie stosowanie demokratycznych regół/narzędzi nie oznacza zaprzeczenia
tego czym jest demokracja czyli wprowadznie autokratyzmu/despotyzmu.
Życie jest dość upierdliwe bo jest daleko bardziej skomplikowane i jest
daleko bardziej bogate w kolory niż to co sugerujesz w podtekście że
jest ono w zasadzie czarno-białe.

Można się jeszcze przykładowo kierować zdrowym rozsadkiem. Tenże
zdroworozsądkowy sposób podejmowania pewnych decyzji ma tą upierdliwość że
nie jest możliwy do użycia bez nakarmienia całego tego zwierza faktami.
Każdy może dyskutować i przekonywać innych i jest to naturalny sposób w
którym fakty bęndące pożywką zdroworozsadkowego podejmowania decyzji
zaczynają być dostępne na wyciagnięcie ręki/są widoczne gołym okiem niemal
dla każdego.
Powiedziałbym że wręcz próby wprowadzania czegoś na siłę po za oficjalnym
obiegiem informacji to jest coś czego bać się w rzeczywistoście
powinieneś. Nikt nie może mi zarzucić że jestem nie przekonywalny w
obliczu takiego a nie innego zestawu faktów. Natomiast dość często różnego
rodzaju nieporozumienia jakie wynikają w grupie wynikają z tego że komuś
nie chce się przekonać reszty do używania takiego a nie innego
rozwiązni/wydaje mu się ze akurat może sobie pozwolić na to żeby pominąć
powyższy tryb. Często ociera się to o to "bo u mnie to działa", "po chuj
mi to" czy inne tego typu wypowiedzi za którymi gdyby pójść to mielibyśmy
dopiero autokratyz nie poparty realnymi argumentami. Co więcej zdaję sobie
sprawę z tego że ja sam także kilka razy o coś takiego się otarłem.

Rozumiem, że każdy może mieć chwile słabości czy zmęczenia ale
identyfikowanie takich zagrożeń wynikajacych z tego to jest cos na co
powinniśmy być wyczuleni. Zagrożeniem dla nas jako grupy w tym kontekście
nie są konkretne osoby tylko to że nie będziemy w stanie w porę
zidentyfikowąć zagrożeń i nazwać ich po imieniu po to żeby móc czemuś 
pzreciwdziałać.

Co do ryzyka o który wspominasz .. to jest w kalkulowane. Co więcej tego
ryzyka *nie da się uniknąć& nie tylko mi ale komukolwiek kto miałby
przewodzić temu co się dziej już nie tylko w PLD ale w każdym projekcie w
którym bierze udział więcej niż jedna osoba. Oznacza to nie mniej ni
więcej że sugestia jaka w podtekście tkwi w tym co napisałeś, że takowego
ryzyka można uniknąć czy też je wykluczyć jest poprostu jest błędna. Nie
twierdze także że to co wyniak z tego co napisałeś to jest co chciałeś
powiedzić ale musisz sobie także zdawać sprawę z tego że niemal w prostej
linni prowadzi do takiego wniosku wprowadzajac dalej kolejny pioziom 
nieporozumień.

I jeszcze co do dyskusji, przekonywania, zdrowego rozsądku i faktów. tak
się jakoś ułożyło, że w konkretnych sprawach są osoby kluczowe które
sprawdziły się wielokrotnie jako te które mają zdolność podejmowania
rozsadnych decycji w sposób stosnkowo mało kosztowny dla nich samych i dla
otocznia. Jeżeli chcesz przykładowo zmienić coś w sprawie ipv6 to
przekonujesz Arka. Jeżeli chcesz przekonać przekonać do prowadzenia czegoś
w swerze kernela to przekonujesz Janka. Jest conajmniej kilka innych
takich dziadzin (KDE, SGML, TeX ..) w których warto zanim pokaże się
szerzej coś publicznie co może wygladac na radykalne jednej czy dwum
osobom. Ktoś kto sie orientuje w tym co sie dziej identyfikuje takie osoby
dość szybko. Tak się jakoś zdaża że jesli chodzi o moja skromna osobe to
ponieważ mam sporo wolnego czasu jakoś jestem przynajmniej w tej materii
dość uniwersalny ponieważ staram się zacować (zupełnie świadomie) ogólne
rozeznanie w całosic (choćby z raxji tego że jakoś mało kto inny chce się
tego podjać). Ergo: pzrekonanie mnie takze do takiego a nie innego
rozwiązanie musi dla kogoś być wkalkulowane niejako w to co chce zrobić.
Rozumiem, że nie wszyscy maja zdlności do rozmowy czy pertraktowania ale
daje sie też dostzrec to że są też wśród nas osoby które nei chcą używac
słów ale mają naturalny dar niedestrukcyjnego pzrekonywania tym co robia.
tak jest przykąłdowo z Jakobem który publicznie raczje jest dość cichy ale
którego praca jest dla komentarza już zwykle nie potrzebuje.

Podsumowując nieco. Jestśmy zespołem ludzi o naprawe różnych własnościach
i wygląda że z czas jaki spędziliśmy nad PLD spowodował że ujawniły się w
nas pewne naturalne zdolności. Co więcej w czasie tych prac często to
*coś* się w każdym z nas rozwinęło. Tworzymy niemniej pewną nadrzędną
warość jako zespół ale tylko jako zespół .. w którego funkcjonowanie w
naturalny sposób wpisane są od czasu do czasu mniej czy bardziej
konfliktowe sytuacje. Co więcej to co już zostało zrobione dowodzi że
potrafimy te konflikty rozwiązywać, bo mamy pewien dość ogólnie zarysowane
ale jednak wspólny cel a na pewni przynajmniej wspólny kierunek działania
(ciężko określić czy to co każdy z nas rozumie pod pojęciem PLD to to samo
i na ile to jest de facoto to samo).

Kazdy z nas ma takze włąsny poziom "ekspresji".Dla kogoś
niezoriewntowanego rzucający mięcem czy wyzwiskami .. czasami Wojtej czy
Łukasz byłby pieniaczem czy też to że dochodzi do używania takiego a nie
innego języka w grupie mogłoby dla kogoś z boku oznaczać że grupa jako
taka jest na granicy rozpadku. Nic bardziej mylacego :). Porostu z
czasem nauczyliśmy się tego typu rzeczy u konkretrnych osób akceptować
jako coś normalnego .. jako normalny sporób "samowyrażania się" :)

Jeżeli teraz jest jakieś takie kolejne przesilenie to znając to co było do
tej pory i tym damy sobie radę ale tylko o ile będziemy używać mniej
więcej tych samych metod co do tej pory czyli mniej czy bardziej formalnej
dyskusji i prób znalezienia długofalowego rozwiązania nie szkodzacego
celowi jakim jest PLD i/lub dążacego do rozwojuz tegoż PLD.

Dodąt udawało nam się nie poddawać argumentom siłowym i zawsze
znajdowaliśmy jakieś silne argumenty które prowadziły do rozwiąznia. 
Niemal pewien jestem, że mniej ni więcej i teraz tak będzie, bo gdyby miało
być inaczej to bąć pewnym Sergiusz że bendę pierwszym który się "wypisze 
z parafii" :)
Także po mimo tego że chciałeś mnie zasmucić to nadal jestem optymistom.

Tak czy inaczej uważam że w tym momencie o ile nikt nie ma nic istotenego 
do dodania na tym poziomie możemy przejść do omawiania konkretnych spraw 
jeżeli ktoś potrafi już wyizolować z ogólnego szumu i nazwać je.

> Co do kernela 2.2 contra 2.4, po przemyśleniu, całkowicie odpowiada
> mi pomysł, w którym zaproponowano szybką ścieżkę przejścia z jednej
> wersji jądra na drugą. To będzie tylko chwila, a wszyscy będą
> zadowoleni. To się właśnie nazywa demokracja w modelowym wydaniu :-)

Nie wiem czy zauważyłeś ale przez cały czas to co sie dzieje w cvs
dokładnie w tym kierunku idzie. Ergo: to że ktoś ma tu jakieś wątpliwości
czy też zamierza przeciwko czemuś protestować w tej materii wynikla li 
tylko z tego że jednak mało przygląda się temu co się ogólnie dzieje
Bynajmniej nie jest to przytyk w kierunk w kierunku osób które takeigo 
rozenania nie posiadają (zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy musi w 
tym siedzieć po dziurki w nosie).

kloczek
-- 
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl*



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl