Rewolucja w PLD.

[Michał Margula]

On Wed, 17 Apr 2002 21:26:12 +0200
--s+ <ser w metalab.unc.edu> wrote:

> > No tak.  Nie używam  programu XXX,  to wpisz  tam swoje
> > prywatne ustawienia,  które działaja  tylko u  Ciebie -
> > ale jedno będzie ważne,  wygodniej Ci się pracuje, nie?
> > Może developer  ze mnie jak z  koziej dupy puderniczka,
> > ale  uważam, że  skoro robisz  coś co  dotyczy PLD,  to
> > dotyczy to także mnie. A może to już SerPLD?
> 
> Nie pojmuję powyższych słów,  starasz się zapewne na siłę
> wytłumaczyć, czemu wsadzasz nos w nie swoje sprawy.

Aha, czyli PLD to nie moja sprawa? Zmieniasz coś, co nie tyczy się tylko
Ciebie.

 
> Konkretnie:  a) Jaki program XXX, co to w ogóle jest?

To był przykład. Zaraz założę domenę pld.uznam.net.pl i zmodyfikuję mozille
żeby wskazywała domyślnie ją jako stronę startową. Też w sumie nic złego,
prawda - i nie będziesz wtykał nosa w nieswoje sprawy?

>              b) W jaki sposób (negatywnie) zmiana ta
> 	        wpłynęła na pracę innych?

Moje zmiany w ChangeLogach w CVSie (usunięcie przekleństw) nie wpłynęła
negatywnie na pracę innych, ale jednak zrobiłem źle i to cofnąłem. Czy dla
Ciebie wszystko jest czarne lub białe?

> 	     c) Dlaczego uważasz, że zmiana domeny dotyczy
> 	        całego PLD? Popatrz na przykład na nasze
> 		FAQ - jakoś nie jest na domene pld.org.pl,
> 		a chyba dotyczy naszego projektu, i chwała
> 		za jego powstanie autorom.

Nikt Ci nie broni wymyślić swojego adresu, i używać go do swioich celów. Ty
mieszasz swój adres do PLD jako default.

> > Patrz wyżej. Jesteś  autorem .speca, to i  wpisz tam c
> > chcesz, nieważne co myślą inni.
> 
> Co ma  spec do skryptu  pocztowego? Co ma domena  do jego
> funkcjonalności?
> 

Niech będzie pld.ru, też nie będzie miało wpływu na funkcjonalność.

-- 
Michał Margula, alchemyx w uznam.net.pl, JID: alchemyx w jabber.uznam.net.pl, +)
http://alchemyx.uznam.net.pl/, administrator polskiej sekcji Linux Counter
"W życiu piękne są tylko chwile" [Ryszard Riedel]
<arekm> włączam icq: alchemyx, irca: alchemyx, aż boję się otworzyć lodówkę