PLD Manifesto
Robert Kurtys
bob w pozyton.net.pl
Wto, 23 Kwi 2002, 17:47:28 CEST
On Tue, 23 Apr 2002 16:30:26 +0200
"Artur Skura" <arturs w iidea.pl> wrote:
> To tez kwestia umówienia się. Jeśli raz coś zostanie ustalone, to
> jeśli ktoś zacznie pytać/kwestionować, można odpowiedzieć - przecież
> tak się umówiliśmy, więc tak robimy. Jeśli coś nie jest ustalone, to
> jest tu przestrzeń dla megawątków i innych mało produktywnych rzeczy.
>
takie moje odniesienie sie do manifestu :)
-pozwolilem sobie w owym mailu podsumowac, czy tez odniesc sie do dluuugiej i
BuRzLIWej dyskusji jednoczesnie tytulujac maila manifest i.....gromy sie nie
posypaly.
Stad tez jesli ustalenia proponowane tam znajduja zrozumienie i akceptacje to
prosba zeby si to nie rozmylo (niech bedzie to jakims bardzo wstepnym szkicem
ustalen PLD; ok?) - moze sie toto przyda gdzies przy PLD-1.0 ?
z lektory pld-devel-pl wynika, ze najwiekszym mankamentem jest brak precyzyjnych
okreslen punktow wymienionych jako cele PLD. Sprobuje podac definicje tych
punktow (tak jak ja je rozumiem) wykorzystujac prace innych (thx Artur). Na
maila z uscisleniem mozna oczekiwac najszybciej w sobote (tamten lezal w draft
przez 3 dni); :)-coz...ja duzo nie pisze...
pozdrowienia
qwark
P.S.
najbardziej przykre dla mnie osobiscie bylo to, ze kilka osob piszac w watku
zaczetym "manifeste" chyba nie przeczytalo ze zrozumieniem punktow dotyczacych
culu i sposobu dyskusji. :(-czy daze do wyjasnienia sprawy?
-czy nie robie wycieczek personalnych?
-czy swoim mailem zachece druga osobe?
...a moze lepiej tego maila do /dev/null ?
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl