slrn-pl vs. slrn

[Jarek Baczynski]

W poprzednim odcinku... (Tomasz Kłoczko pisze):

> > Zaraz, chwila moment!!  Arku, właśnie doszliśmy do ładu z automake-iem
> > (poprawki do kilku Makefile.am), więc niech nikt teraz już tego nie
> > dotyka!  Przynajmniej nie _teraz_, kiedy staramy sie jak najszybciej
> > wypuścić kolejną wersję slrn-pl.
> 
> Nie rozumiesz.

Ależ rozumiem, nie czytasz uważnie.

> Pewne pliki nie są potzrebne w tym co jest w tych 
> zasonbach. Powinien być dołozony sklrypt autogen.sh który wszystko 
> dogeneruje.Zajrzyj sobei do shadow, pam, ispell czy kilku innych jakei są 

Właśnie!  "powinien być dołożony", "zajrzyj sobie" itd.. chodzi o to, że
teraz nie mam na to czasu, aby wykonywać dodatkowe czynności, które de
facto nie są krytyczne z punktu widzenia całości.

Krytyczny jest czas wypuszczenia nowej wersji, która nie wychodziła już
cholernie długo...

> u nas. Przed chwilą zreszta cos podobnego dodałem do PTM zęby mozan było 
> swobodnie wrzucac so tego samego repo dokumenty częsciowo pzretłumaczone i 
> na poziomie zawartości poszczególnych Makefile.am odseparować to co juz 
> jest gotowe do wypuszcznia.
> jezeli to ma być jakos wypuszczane to tym bardziej teraz powinno być to 
> wyczszczone.

No nie dramatyzujmy.  Przecież w oryginalnych źródłach slrn też masz nie
wyczyszczone Makefile.in-y, binarne po/*.gmo i jakoś ktoś to wypuszcza..

> W tej chwili przypomina to nieco sytuację w której w repozytorium trzymasz 
> pliki .o i wynikową binarkę.

..a to, że w repo znalazły się te pliki, to efekt rozpakowania źródeł i
zaimportowania modułu.  Ok, przyznaję, że te pięć pliczków jest
niepotrzebne, ale nie zawracajmy sobie tym głowy _teraz_.

 -- Jarek

-- 
      Jarek 'Bacza' Baczyński            It pays to be obvious, especially if
    Odwiedź mnie w galerii... :-)        you have a reputation for subtlety. 
 http://fanthom.irc.pl/~jarek/pyrypy/