Nest - *wspólny* experyment (było Re: KDE2, KDE3: przecież to bez sensu!)

[Tomasz Kłoczko]

On Tue, 23 Jul 2002, Artur Frysiak wrote:
[..]
> Ja używam nesta na codzień. To czym staje się Ra jest dobre na
> spokojne serwerki gdzie chce się mieć spokój a nie nowe dodatki, bez
> którym nie mógłbym wykonywać mojej pracy w sposób efektywny lecz
> próbowałbym wymyślać "koło na nowo".
> Nest wcale nie jest prywatnym experymentem Arka lecz wspólnym
> experymentem ludzi który robią coś dla utrzymania opinii o PLD jako
> dystrybucji z nowymi rzeczami.
> Ile jest na bugs.pld.org.pl błędów które dotyczą tylko nesta ? Bardzo
> mało. Powiedziałbym, że tylko jeden (ImageMagick).

I na tej podstawie chcesz cos wykazać ? Artur może powiedź najpierw co 
chcesz wykazać ? :)

111, 136, 137, 160, 161, 194, 214 to numerki błędów o które kilka razy 
pytałem sie na #pld czy można to zignorować (zero odpowiedzi).

Tak czy inaczej próba wykazywania czegokolwiek na podstawie w BTS jest 
mało tafiona. Nest używają zapewne przedewszystkim ludzie tacy jak Ty
czyli majacy RW i mogacy poprawiać błedy któtym nie opłaca się wpsywać 
czegoś do BTS bo poprawienie zajmie mniej czasu (pominę tu osoby któr sie 
gneło po to przypadkowo i po czymś takim wgóle sie zraziły do PLD .. a 
takie osoby niewątpliwie są/były). To primo.
Secundo: tak czy inaczje ruch w BTS jest mały .. na tyle mały że
wyciąganie jakichkolwiek wnisków na podstawie tego co tam wpada musi
prowadzić na manowce.

Mówienie o tym że błedów w nest nie ma lub raczej jest ich mało jest
mydleniem sobie samemu oczu. Jest ich conajmnie tyle ile jest w Ra .. jak
nie więcej i spora ilosć tychże jest inna. Chcesz się zachowywać jak DJB,
że błędem jest to co uznasz za błąd to już inna sprawa :)

> A czy z tych experymentów wychodzą rzeczy produkcyjne ? 
> Zerknij na php. Odsiedziało swoje w DEVEL zanim wywędrowało do HEAD.
> Zerknij na GNOME2 czy KDE3.

Nie wiem czy Jakub ma zasoby z nest. Jakoś nie kojarzę żeby aktualizowanie 
php było specjalnie z myślą o nest robione .. raczje wogóle żeby było 
dostępne możliwie szybko w wersji stabilnej i mozliwanie rozbudowanej.

Patrząc na to co się stało w tym przupadku Jakubowi zależało na tym zeby
weszło to możliwie szybko od ogólnego użytku .. i tak się stało. Takie
samo podejście powinno być używane w stosunku do innych rzeczy (czyż nie
?) ale za checią integracji konkretnych kawałków powinni stać konkretne
osoby wprowadzajace to co nowe. Tak miało miesce z php i Jakubem, tak było
z pearem i Pawłem. Ponieważ sparwa z pearem mu się udała próbuje się wziąć
za KDE ale bez wsparcia reszty osób które nad tym co w DEVEL było robione
i checią integracji tego z HEAD coś takiego musi się odwlec w czasie.  
Porstu nikomu nie chce sie pokonywać dokąłdnei tego samego toru przeszkód
widżąć obok cłowieka który juz to pzreszedł i który o ile tylko bedzie
chciał to nie musi nikogo nisć na plecach pzrez ta samą trasę którą
pzreszedł ale wystarczy ze pokże palcem na które punkty nalęzy w tej
tracsie uważać żeby za dużo czasu nei stracić .. i całą trasę pokonać w
możliwe krótkim czasie.

Widzisz to ?

Widzisz to że wobec braku checi takiej pomocy ze strony takich
opsób-prekursorów podejrzewa się wtym że nawet sama ta osoba nie jest
przekonana, że pkonywanie kolejnego nieznanego ogólnie jeszcze odcinka
sama ta osoba musi potencjalnie mieć wątpliwości co o tego żeby wykonywać
to właśnie teraz (?)
Bdyby Michał czy Arek wyszli z "tak to jest gotowe, a braki powinno0 dać 
się obejść w kontrolowanym czasie i generalnie całosć raczje na takim 
pzrejsciu juz teraz zyska" to czy reszta nie ruszyłaby za nimi ? :)
Zapewne byłby jeszcze drobne dyskusje czy wpróbuy weryfikacji ale nie 
byłoby to nic innego wobec tego co jzu wielokrotnie doswiadczaliśmy i na 
so wiemy już dobrze jak reagować (jako grupa).
Mineło jak to wczoraj zostało zauważone osiem miesięcy od wypuszcznia KDE 
3 i jakos żadna z osób nie próbowała przygotować reszty choć krótkim 
tekstem wartoby pzrejść jzu teraz" osób na wdrożenie tego.
Mówiąc inaczej po za próbami Pawła nikt inny nie wystawił na pierwsża 
próbę cąłego tego kawałka prac.

Jak będzie z GNOME2 ? Czy tak samo ? od kogo to zależy ?

> Ja już nie mam ochoty rozwijać Ra. Po prostu nie używam go już. Jeśli
> coś zrobię to będzie to do nesta, a opiekun stabilnej linii może sobie
> to spokojnie przenosić do Ra jeśli uzna to za słuszne. Ja nie mam czasu
> na testowanie w środowisku którego nie używam.

I co chces wogóle robić ? Zastanawiałeś się nad tym co wypisujesz ?
Komu chcesz na złość zrobić ? Sobie czy może mi ? Otóż mi na złosć nie
zrobisz i tylko sam będziesz miał z tym rozterki .. ech Artur
widzę, że też tracisz kontakt z pewnymi rzeczami. Nie wiesz już po co i co 
robisz .. odrobina zastanowienia by się przydała :->

Jak byś powiedział że nie masz wogóle czasu to Ci bym uwierzył (bo to
zreszta mniej więcej widać :) ale jak mówisz, że nie masz czasu na Ra to w
świetle tego co napisałeś i wygląda to dla mnie jak zasłona dymna .. :)

kloczek
-- 
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl*