/usr/lib/java

[Artur Flinta]

Witam!

On Thu, 21 Mar 2002 13:46:49 +0100
Artur Frysiak <wiget w pld.org.pl> wrote:

> Po pierwsze czy pozwalamy na instalacje wielu różnych implementacji javy
> jednocześnie ?

Wszystko zmierza do tego by jednak można było mieć tylko jedną javę
(przynjamniej instalowaną pakietami), bo w innym wypadku pojawiają się
kolizje w /usr/bin

> Jeśli nie to moja propozycja javowych pakietów jest taka:
> Implementacje (JRE|JDK) lądują w /usr/lib/java.
> W przypadku java-sun wyglądało by to tak:
> java-sun-jre zawierało by to co jest teraz w /usr/lib/jre1.4.0 ale
> przeniesione do /usr/lib/java.
> java-sun-jdk zawierało by to co jest teraz w /usr/lib/jdk1.4.0 ale
> przeniesione do /usr/lib/java + to co jest w /usr/lib/jre1.4.0 ale
> przeniesione do /usr/lib/java/jre.
> java-sun-jdk dostarczałby (jako Provides:) wszystko to co teraz
> dostarcza java-sun-jre.

O ile na /usr/lib/java można przystać, to  java-sun-jdk nie będzie miała
provides jre, bo go wymaga do działania (jest więc requires), dzięki temu
są dwa mniejsze pakiety a nie jeden mały i drugi wielki, powielający ten
mały. Natomiast jdk1.4.0 ma jako jre link do jre znajdującego się w
jre1.4.0 To rozwiązanie wydaje się być dosyć dobrym.

> Podobnie dla innych implementacji javy.

Niestety inne implementacje trzeba sukcesywnie według tego schematu
dostosowywać, co jak widać powoli jest czynione.

> Dodatkowe jary (z innych pakietów niż implementacja VM) wpadały by do
> /usr/share/java.

Tak narazie jest to robione

> Pliki *.so dla jarów zależnych od arch wpadałby by do
> /usr/lib/java/lib/$cannon_arch/ (bo chyba tu je szuka java, przynajmniej
> ta sunowska).
> /usr/lib/java/jre/lib/ext i /usr/lib/java/lib/ext byłyby symlinkami do
> /usr/share/java.

Jest do wykonania :-)

> Wady:
> - nie można miec więcej niż jednej implementacji javy.

Nie taka straszna ta wada, można to obejść instalując sobie ręcznie jakąś
javę i opowiednio ustawić PATH i JAVA_HOME. Ale więcej niż jedną mają
tylko niektórzy i Oni napewno będą wiedzieli co z tym fantem zrobić.

              Pozdrawiam
                       Artur
-- 
Zawsze kiedy jest problem, jest jakieś rozwiązanie;
 zatem jeśli nie ma rozwiązania, nie ma problemu.