kde-i18n - a może w ten sposób:

Tomasz Grobelny grotk w poczta.onet.pl
Wto, 1 Kwi 2003, 18:05:40 CEST


On wtorek 1 kwietnia 2003 16:20, Tomasz Kłoczko wrote:
> On Tue, 1 Apr 2003, Tomasz Grobelny wrote:
> > On wtorek 1 kwietnia 2003 10:51, Tomasz Kłoczko wrote:
> > > Przykładowo w GNOME nie ma takeigo "rasizmu" w zwiąku z tym
> > > doprowadzenie nawet przypadkowo do takiej separacji jak w KDE nie jest
> > > możliwe. Więcej .. Miguel czy inni czesto podkreślali, że osoby które
> > > przychodziły jako dokumentaliści często wnoszą jednak coś w faktycznym
> > > kodzie i vice versa czyli tymbardziej tego typu "segregacja" jak w KDE
> > > z ich punktu widzenia jest niepraktyczna i nie licz na to że bęzie
> > > miała miejsce w nawet dość odległej perspektywie.
> >
> > Jaki rasizm, jaka segregacja? Uzyskując dostęp do modułu kde-i18n masz
> > dostęp do całości kodu KDE. Sam zaczynałem od tłumaczenia, a teraz piszę
> > kawałki bibliotek KOffice, więc GNOME nie jest pod tym względem
> > wyjątkowy. Tak więc podział na kod i i18n jest sprawą
> > techniczno-organizacyjną, a nie ideologiczną.
>
> Sam powidziałeś, że ejst to podział techniczno-organizacyjny i jest to
> dokłdnieo to co napisałem, bo w tym co napiweałem nei ma żadnej ideologii
> bo w *kazdym* innym prijekcie nei separuje się tak tłumaczeń jak w KDE.
>
Wiesz, rasizm nie wygląda na sprawę techniczno-organizacyjną. Ale mniejsza o 
to.

> Ponad dwa lata temu rw w tłumaczniach i dokumentacji nei oznaczało rw w
> całości. Widać ktoś poszedł po rozum do głowy i zdjął ową separację jaka
> keidyś miaął miejsce. Dzisiaj zapewne z punktu widzenai czwsto
Może.

> technicznego nie miałoby także dużego znacznia gdyby nagle tłumacznia tak
> jak w kadnym innym projekcie żeby te zasoby były dystrybuowane razem z
> reszta projektu. Zapewne skoro jednak zamierza sie wyjść z getta użyania
A gdyby tak reszta dostosowała się do KDE? Tu nie chodzi o dostosowywanie się 
jednych czy drugich tylko o używanie tego co jest wygodniejsze w danej 
sytuacji.

> typu "ucywilizowanie" o ile KDE ma być dalej czymś liczącym się na rynku
> jest IMHO w dłuższej skali czasu konieczne.
>
Póki co KDE ma taką siłę przebicia że developerzy nie muszą się martwić że 
wypadną z rynku przez takie rzeczy. Pamiętasz ile było hałasu o licencję QT? 
I co? I okazało się że wybór był słuszny (czyli nikomu poza paroma 
nawiedzonymi osobami to nie przeszkadza a jest korzystne dla rozwoju QT).

> Jeżeli można przewidywać że owa separacja i18n obbecnie jest czymś
> sztucznym to tymbardziej nie ma sensu brnać w to co by wynikało z obecnej
Nie jest.

> formy dystrybucji zasobów źródłowych .. i to jest też kolejna rzecz która
> próbuję przemycić :)
Pytanie co jest The Right Thing (tm). Moim zadaniem zminimalizowanie rozmiaru 
pakietów jakie musi ściągnąć *przeciętny* użytkownik.

> Mówiac ianczej ejżlei KDE nei zmieni tego podejscia to prędzej czy później
j. w.

> zacznei być postrzegane jako coś co nie stosuje się do ogólnie używancyh
> standardół pracy pzrez co ilosć osobogodzin poświecanych na development
development z której strony? Od strony dystrybucji? To jest problem 
developerów dystrybucji, jeśli chcą aby była używana to robią KDE (w takiej 
czy innej formie). Od strony KDE? Ja nie widzę z tym *żadnych* problemów (i 
tak kto inny pisze kod a kto inny tłumaczy-no bo kto zna 50 języków?).

> będzie malała .. i tym bardziej nie należy brnąć w to podeście oparte o
> separacje bo za kawałek cały projekt będzie śmierdział.
>
Separacja jest dobra. Każdy instaluje (a przede wszystkim ściąga) to co chce 
mieć.

Tomek



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl