HOME_ETC
Tomasz Kłoczko
kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl
Czw, 10 Kwi 2003, 02:59:54 CEST
On Thu, 10 Apr 2003, Paweł Gołaszewski wrote:
> On Thu, 10 Apr 2003, Tomek Orzechowski wrote:
> > >jest, z tego co widzę... Poza tym... CONFIG_DIR to było zawsze, więc
> > >najwyżej zmieniamy na HOME_ETC, ale chyba nie warto.
> > Tu trzeba podjąć decyzję. CONFIG_DIR może nie być dostatecznie
> > intuicyjna. Właśnie sprawdziłem i zmienne z '_' zupełnie naturalnie
> > występują w środowisku (choćby te ustawiane przez basha), więc problem
> > podkreślenia w nazwie nie istnieje.
> > CONFIG_DIR? CFGDIR? ETCDIR? HOME_ETC?
>
> do mnie najbardziej przemawia HOME_ETC, jeżeli będzie w postaci zmiennej
> względnej. CONFIG_DIR, jeżeli zmienna bezwzględna....
HOME_ETC jest lepsze z conajmniej kilku powodów:
- pliki które beda podlegać relokacji nie koniecznie są tylko plikami
konfiguracyjnymi, a dość często są to także skrypty czy pliki z opisem
stanu (np. sesji programu) w tym sensie używanie używanie w nazwie
CONFIG może powodować u osób które się z tym zetkna pewną ilość
nieporozumień,
- HOME w nazwie wyraźnie sygnalizuje że może chodzić o właśnie pliki z
$HOME. W tym sensie nie wprodzadza to dodatkowych skojarzeń.
Po przemysleniu stwierdzam, że krótsze nazwy jak ETCDIR nie wnoszą
potrzebnych/właściwych skojarzeń choć są niby lepsze .. bo krótsze :)
Także osobiście jestem za pierwotnym pomysłem Pawała czyli $HOME_ETC.
[..]
> > IMHO usuwanie kropek jest porządane - ułatwia operowanie na plikach
> > (tak, wiem, wygoda to rzecz względna, ale wciśnięcie m,u,tab zamiast
> > .,m,u,tab żeby dostać się do muttrc JEST wygodniejsze). Wadą tego
> > rozwiązania, na którą Tomek zwrócił uwagę jest to, że przenosząc
> > konfigurację do/z home_etc trzeba zmieniać nazwy plików - ręcznie lub
> > półautomatycznie.
>
> I to jest IMHO decydujące, ponieważ żadko grzebie się w tych plikach
> ręcznie.
I w tym sensie pies mu morde jak te pliki się nazywają. Zostawienie
starych nazw pod zrekolowana nazwą bedzie łatwiejsze dla tych któryz juz
do konkretncyh nazw sie przyzwyczaili, a jest to grupa ludzi którą cieżko
zignorować.
I dotyczyć będzie to więcej niż połowy przypadków plików.
Także takie podejście znacznie upracza poprawkę. Z racji minimalnej
inwazyjności łatwiej zapewne też będzie to mniej lub bardziej po cichu
podrzucać maintainerom.
Pora chyba już pierwotny Pawłowy dokumet + jakieś korekty rozpisać na
jakąś stronę projektu .. (?)
kloczek
--
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl*
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl