-Os
Tomasz Pala
gotar w polanet.pl
Pią, 25 Kwi 2003, 10:38:27 CEST
On Fri, Apr 25, 2003 at 10:16:57 +0200, wrobell wrote:
> Spokojnie? Skąd ta pewność, że nie poszłoby do nesta?
> Pytałeś kogokolwiek, kto ma uprawnienia do wysyłania zleceń?
<grin> A gdzie jest udokumentowana struktura przepływu informacji w PLD,
żebym wiedział, do kogo bezpośrednio się zwrócić? Rozmawiałem swego
czasu z kloczkiem na ten temat i zaproponował, żebym stworzył. No tak,
tylko z pustego i Salomon nie naleje, co mam tworzyć, skoro sam nic nie
wiem.
> Ze swojej strony mogę zapewnić, że taki pakiet posłałbym na builder-y.
> Ale _muszę_ mieć do tego podstawy, ponieważ te pakiety są używane na codzień
> przez kogoś...
No rewelacja... Tym samym Nest urasta do rangi zasobów, które powinny
być już przetestowane. Ktoś tu zapomina, czym jest Nest. A wiele się
mówiło, że tych pakietów używa się na własną odpowiedzialność i ze
świadomością konsekwencji.
> > Nie mogłyby, bo ZTCP tam grasuje skrypt, który przenosi stare wersje do
> > OLD czy /dev/null.
> Do OLD. I co z tego?
I to z tego, że ktoś (skąd mam wiedzieć kto, nie ma dokumentacji
operacyjnej) nieświadomie by stamtąd wywalił, bo akurat nie przeczytałby
mojego maila, który utonąłby w dziesiątkach innych na devil.
> > Wartości zwracane przez time? Czy może całe polecenia, jakimi testuję?
> Wszystko co się składa na test. Metodologia,
To widać w poleceniu. Znaczy polecenie?
> dane testowe,
Aha, to ja niestety odpadam z testów. Nie mam gdzie wystawiać 10MB, żeby
ktoś sobie na nich bzipa obejrzał.
> sposób pomiaru,
Znaczy polecenie?
> kompilator, glibc...
No przecież nie z Ra.
> Tak by ktoś, kto będzie czytał tą
> dokumentację, mógł powtórzyć Twoje testy.
Już pisałem na temat powtarzania testów. Tak można udowodnić, że Ziemia
jest płaska: ja nie spadam, pan nie spada, pani nie spada - nikt nie
spada. QED?
> > I co komu niby to da?
> To co ty chcesz osiągnąć.
Powtórzę pytanie, bo nie rozumiem wymijającej odpowiedzi: co komu dadzą
moje liczby z time?
> > Nie chcę nikogo przekonywać. Nie mam ochoty na kupę roboty. Nie lubię
> > dokumentować.
> Jak widzisz, ciężko się w ten sposób współpracuje.
Wręcz przeciwnie, bardzo dobrze. Ja robię, wy vetujecie, ja wycofuję.
Poczekam, aż będzie gotowa dokumentacja PLD - przepływ informacji,
maszyny, kto ma na nich jakie uprawnienia etc.
> > Były wprowadzane szybko, żeby zdążyć przed Ac.
> Śpiesz się powoli.
Tak powstawało Ra. I jak wyszło to było zabytkiem, który nadaje się na
serwer i nic więcej.
Różnica jest taka, że o ile nowymi wodotryskami poganiają nas inni, tak
żadna licząca się dystrybucja binarna nie optymalizuje pakietów, więc
nie ma presji z zewnątrz, bo 'i tak jesteśmy lepsi mając 4 x86'.
--
GoTaR <priv0.onet.pl->gotar> USA sux
...Dżahilijja... znowu? Nadal...
PLD stuff at http://mops.uci.agh.edu.pl/~gotar/
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl