gnome bez panelu - czy to ma sens?

wrobell wrobell w ite.pl
Pią, 12 Gru 2003, 16:03:57 CET


On Fri, Dec 12, 2003 at 03:47:31PM +0100, Paweł Sakowski wrote:
> > > Rozumiem, że można tego chcieć, ale zrozum moją frustrację -
> > > nie odpala się całe środowisko dlatego, że nie ma tego panelu.
> > > I nie zgłasza błędu, tylko milczy i wisi. Tak powinno być?
> > 
> > co znaczy milczy i wisi? da się z konsoli odpalić np.: xterm-a?
> 
> Milczy i wisi. Kazałem odpalić GNOME-a, a pokazała się pusta plansza i
> mały kursor. Trzeba znać GNOME-a na wylot, żeby widząc to natychmiast
> zdiagnozować problem.
> 
> > > Może dorobić notatkę przy instalacji gnome, że jeżeli chcesz, go
> > > używać, to doinstaluj gnome-panel? Rozwiązanie proste, a odpędzi
> > > takich wkurwionych zmarnowanym czasem pieniacz, jak ja.
> > 
> > imho:
> > 1. gnome-panel nie jest wymagane do uruchomienia gnome
> > 2. można mieć windowmanager-a, który jest zgodny z gnome i dostarcza
> >    alternatywne (do gnome-panel) mechanizmy do uruchamiania programów 
> 
> Idąc tym tropem można nie mieć XFree86-libs (są inne X-y), glibc (są
> inne libce), etc. I zostajemy z pakietami bez Requires, elastyczne aż do
> bólu.
Nie zauważyłem, żeby ktoś wywalał _potrzebne_ Requires, więc nie pleć bzdur
proszę.
 
> Po to w RPM-ie są requires, żeby przy instalacji czegokolwiek nie czytać
> dokumentacji w stylu "w celu zainstalowania A zainstaluj sobie B i C1
> lub C2 według uznania, i jak bardzo chcesz to jeszcze D" (której swoją
> drogą nie ma), tylko żeby zaufać, że jeśli pakiet się zainstalował to
> jest funkcjonalny.
Nie zauważyłem, żeby gnome-session było mniej funkcjonalne bez gnome-panel.
Cały czas spełnia swoje zadania b. dobrze (z dokładnością do bugzilla.gnome.org).

> Pojawił się argument używania gnome-session w systemach embedded. Może
> zastosować tam podobny schemat jak przy jądrze? Tzn. dostawić do
> gnome-session %bcond_without gnome_panel/full_gnome/whatever, i jak ktoś
> potrzebuje systemu skrojonego na miarę to sobie przebuduje.
Nie. W imię czyjegoś lenistwa mam mieć więcej roboty? A to niby dlaczego?

> Bo inaczej zamiast dystrybucji dostaniemy zbiór pakietów, których tylko
> autor speca będzie umiał użyć.
Proponujesz _sztuczne_ dodowanie zależności. Jedynym argumentem jest
ułatwienie życia tym, którzy nie chcą zdobywać wiedzy. IMHO, kiepski to
argument.

Dlaczego taki użytkownik instaluje system, który nie jest gotowy
(dotyczy zawsze nest i przez jakiś czas ac)?  Nie może poczekać na
ostateczną wersję (ac), gdzie w instalatorze wybierze sobie po prostu
GNOME Workstation?

Nie jest prawdą, że wszystko robione jest tylko pod zaawansowanych
użytkowników. Jeśli nie chcesz wiedzieć/umieć tudzież chcesz być
zwykłym młotkowym, to poczekaj na kolejne wydanie distro. Instalator
Ci pomoże[1]. Natomiast jeśli ktoś się chwyta niedokończonych/eksperymentalnych
zasobów, to musi umieć zdobywać wiedzę...

    wrobell <wrobell w ite.pl>

[1] odnośnie poldka, proszę rozmawiać z Pawłem



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl