SPECS: glibc.spec (HEAD)

Mariusz Mazur mmazur w kernel.pl
Nie, 14 Gru 2003, 21:16:14 CET


On Sunday 14 of December 2003 19:40, Jakub Bogusz wrote:
> Hm... redhatowe o wiele lepiej wyglądały, tylko im architektur brakowało.
> To jest prawie żywcem wzięta kopia nagłówków z 2.6, z paroma poprawkami
> i dodaniem z powrotem 3 syscalli z 2.4.
> <linux/cdrom.h> dalej używa wewnętrznych nagłówków jądra.
> i2c-dev.h zwalone, sporo plików bezużytecznych w userspace (np. mylące
> <i2c.h>).
> Sporo jeszcze do poprawienia.
> Trzeba by porównać z tym co zrobił RH i poprzenosić przynajmniej część
> zmian (po sprawdzeniu). Tylko kiedy :/

No właśnie. RH/fedora niestety mają tylko x86 i lepiej mieć średnio działające 
nagłówki wszędzie, niż działające super, ale na jedną arch z czterech. Jak 
rozumiem te poprawki, które należy z rh sportować są głównie z okazji rzeczy 
bardziej korzystających ze sprzętu, czyli 99% userlandu powinno na nowym 
glibcu po prostu chodzić?

> To nie będzie działać. Chyba że ktoś sobie zrobi, żeby ten sam plik miał
> dwie różne zawartości ;>
> (no dobra, #ifdef __KERNEL__, ale to będzie musiał sam sobie napisać)

Tzn? Nie skompiluje się z jajkiem niedystrybucyjnym?

> Aha - co z alsa-driver-devel (<sound/*.h>)?
> Te nagłówki są używane także w userspace, więc kernel-*-2.6.* się
> nie nadaje (i jak niby programy miałyby używać tych nagłówków?).
> Dla 2.6 chyba można używać alsa-driver (budowanego z --without kernel)
> i nie wpychać katalogu sound do glibc-kernel-headers?

Uhm. Nagłówki alsy oczywiście najlepiej brać z alsy :)


Btw: tyle rabanu o te cholerne nagłówki, a jeszcze nikt się nie wziął za ich 
przygotowanie (mówię o lkml)?

-- 
Każdy człowiek, który naprawdę żyje, nie ma charakteru, nie może go mieć.
Charakter jest zawsze martwy, otacza cię zgniła struktura przeniesiona z 
przeszłości. Jeżeli działasz zgodnie z charakterem wtedy nie działasz w ogóle
- jedynie mechanicznie reagujesz.                 { Osho }



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl