Buildery dla AC - przem

Tomasz Kłoczko kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl
Czw, 27 Mar 2003, 00:07:06 CET


On Wed, 26 Mar 2003, BartOwl wrote:
[..]
> wiesz co - jak tak czytam, to zauwazam, zamiast zrobic cos wygodnego i
> przyjemnego a zarazem EFEKTYWNEGO wolisz sobie nisamowicie komplikowac
> wszystko i uzywac rzeczy w wiekszosci bardzo prymitywne wymagajace
> naprawde pokreconych zabiegow zeby dzialaly jak trzeba...

Chcesz powidzieć, że ponad dwa lata działania builderów według pewnych 
założeń to swego rodzaju złudzenie optyczne ?

> mam wrazenie ze wszystko to jedna wielka proteza... bo czy jest
> logicznym kolejne wysylanie requesta tylko po to zeby sprawdzic status
> zlecenia???

Nie mam pojęcia. Sprawdzanie statusu buildra dotąd było mało potrzebne.
Sposób jaki podałem jest naturalnym rozwinięciem modelu jaki jest używany.
Czym różni się wysłanie zlecenia i otrzymanie wyniku od zrobienia 
zapytania do bazy ? Odpowidź via SMTP masz po kilku najdalej kilkunastu 
sekundach jeżeli jest łączność. Jezlei jeje nie ma (znowu) jak 
zorganizujesz odłozenie w czasie pobranai informacji o statusie ?
(łaczności moze nie być kilka czy kilkanaście godzin, łacznosć mozę się 
zerwaqć w trakcie keidy akurat chciałbyś przebudować z kilka setek 
pakeitów .. po co stosować coś innego skoro SMTP załatwia tego typu 
przypadki w sposób *kompletny i jednoznaczny* .. ?).

> a poza tym ciagle twierdze ze bazy danych wlasnie do takich zastosowan
> zostaly wymyslone...

Bazy danych jak sama nazwa wskazuje wymyślono do przechowywania danych. Do 
operowania na czymś co działa z czym nie koniecznie w danej chwili ma się
kontakt coć so pzrypomina automat komórkowy co ma punkty styku z 
innymi częsciami konstruje się kolejki i inne twory majace *stan*.
Jako backend do tychże może służyć baza danych (jedno nie determinuje 
drugiego). Ad choc do przechowywania stanu można użyć choćby krasnoludka
który będzie trzymał raz jedna raz drugą rękę w górze.

> kiedys tez strasznie psioczylem na bazy danych, ale jak je poznalem i
> zaczelem uzywac, to niesamowicie uproscily wiele rzeczy... a dodatkowo
> ich niezawodnosc jest duzo wieksza niz jakiegos zestawu skryptow w
> bashu... no ale biore sie za kontemplowanie aktualnych builderow, zeby
> nie bylo ze pisze o czyms o czym nie mam pojecia...

Jeszcze raz bo widze że jak grohem o ściane.
Chcesz twierdzić że przechowywanie statusu koleiki czy zlecenia gdzie w
danym momencie nie musisz mieć dostępu do motora bazy z uzyciem bazy coś 
tu załatwia ? W jaki sposób będziesz kolejkował zapytanie do bazy ? Będzies 
w razie czego czekał na przywrócenie łączności ? Dziękuję .. postoję.

Cały trik polega na tym że przez powyższe pokazujesz, że nie rozumiesz
czym jest sirodek techniczny, a czym jest cel i że przy pewnych
uproszczeniach (które bynajmniej nie są tu adekwatne i wrecz
komoplikują/uniemożliwiają pewne rzeczy) w sumie jedno może być
zamiennikiem drugiego (cel i siodek) i to tylko p to zeby celem zrobić za 
kawałek to żeby do całsoć koniecznie zaprząc regularną bazę danych.

Idealna ilustracja jest tu komiks o Dilbercie w którym kumpel Dilberta
oznajmia że właśnie utworzył skomoplkowana bazę dancy w SQL do
przechowywania informacji o swoich przyjaciołach w której można listować
przyjaciół według płci, wieku, zainteresowań i wielu innych atrybutów na
co pada uwaga .. "ale przecież Ty masz tylko dwoje przyjaciół ..".
Rzeczy proste załatwiwe się prostymi sirodkami technicznymi .. Kawąłki 
automatyki builderów są włąsnei takimi prostymi kawałkami które można 
traktować bardzo autonimicznie.

> na koniec dodam tylko, ze skoro bylo (i jest??) kilka instalatorow, to
> nic nie stoi na przeszkodzie zeby bylo i kilka mechanizmow builderow...

Mnie w to nie mieszaj. Na swój własny użytek możesz mieć własne buildery.
To jak one będą chodzić wogóle mnie nie obchodzi. Tak samo jak do
zainstalwoania konkretnego systemu tak samo i do zbudowania konkretnego
pakietu użyjesz i tak jednej konkretnej ifrastruktóry a nie dzisieciu na
raz.

> w sumie docelowy efekt bedzie taki sam... zatem sprobojemy cos sklecic i
> zobaczymy jak sie bedzie spisywac... pewnie napsizesz zeby zamiast tego
> wziac sie za modernizowanie tego co juz jest,

Nie. Napisze Ci, że jeżeli nie masz zamiaru pomagać to przynajmniej nie 
przeszkadzaj. jedyne zastosowanei bnazy dancyh jakei widze to 
przechowywanie odebrancyh zleceń ale wybacz .. nie widze najmnieszej
potrzeby zastępowanai plików z odebranymi zleceniami które w pętli są 
obrabiane i po obrobieniu kasowane i zastepowania tego backendem SQL 
(niczemu by to nei służyło .. co najwyżej tylko skomplikowałoby całosć 
kilka razy mocniej).

Jeszcze co do uwagi jaka padła w tym wątku co do pld-builder, że jest to 
niby rozpieprzone. Otóż to nie jest rozpieprzone tylko nie skończone.
Więcej .. z założenie pewne rzeczy w tym czymś nie beda dziaąłć zupełnei 
inaczje tylko nieco inaczej.
Coś co działa jest nadal w użytku (pld-builder.old).

I jeszcze raz. Naprawdę nie jest potrzebne wymyślanie ponownie tego co
działa. Potrzebne jest dopracowywanie *brakujących* kawałków automatyki
które miałby realizować to co do tej pory było realizowane ręcznie w
sposób kompletnie powtarzalny co zabierało czas i powodowało pojawianie
się błędów. Zajmujecie się obróbką zleceń, kolejkowaniem gdy tymczasem to
nie tego w tym wszystkim brakuje, a co więcej wiadomo od dawna jak to
realizować w sposób niezawodny, pewny i najporostrzy.

W plikach TODO w pld-builder są czy to zaznaczone w zarysie czy też
zasygnalizowane jako rzeczy do rozstrzygniecia co do tego jak pewne 
rzeczy obsłużyć czy co choć waroby obsługiwać (bez wnikania w sirodki
techniczne potrzebne do realizacji tychże kawałków).

Wszelkie próbu "pomocy" mają się nijak do tego co jest tam zawarte.
Wszystkie owe "próby" próbują podejmować reimplemtację z użyciem zupełnie
innych sirodków technicznych tego co wiadomo jak obsłużyć (bo owe
konkretne rzeczy zostały już zweryfikowane w działających kawałkach
narzędzi).

Z całej tej "pomocy" robi się sztuka dla sztuki w której proponujący
oferuje to co potrafi podporządkowując kompletnie kształ całości owej
wiedzy. To tak jakby mogac złapać w ręce ze stery narżedfzi jaka leży 
wokoło tylko kombinerki i tylko dlatego ze tylko to narzędzie akurat 
poradfi się utrzymać w reku stosować je do wszystkiego (od otwierania 
konserwy poprzez wbijanie gwoździ do grzebania w uchu czy czysczeniu
zębów).
Owo podejscie na grunt informatyczny można przenieść w ten spsoób, że 
chcąć komuś pomóc w realizacji projektu napisanego w C propouje się
przepisanie na poczqtek w C++ czy pythonie .. i to tylko dlatego że jeden 
z tych jezyków akurat sie zna (i żaden inny) .. bez sensu.

To jest odstatni raz kiedy biorę udział w dyskusji w której ktoś nie ma
chęci ustosunkować się do tego co w tej matrii zostało zgromadzone jeśli
chodzi o pozytywne doświadczenia ale ma cheć zaproponować coś co
realizuje coś co wiadomo jak zrobić w sposób zupełnie "nowatorski".

kloczek
-- 
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl*



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl