attic dla distfiles

Tomasz Pala gotar w polanet.pl
Pon, 21 Cze 2004, 18:48:11 CEST


On Mon, Jun 21, 2004 at 18:19:19 +0200, The Undefined wrote:

> zgadza się. ale są to dochody nie wynikające bezpośrednio z pld.

A co za różnica?

Zapytam tak: czy straciłeś/tracisz coś? Jeśli nie to poczekaj, aż
zgłoszą się poszkodowani. Jeśli się nie zgłoszą, to sprawy nie ma.

Rozumiałbym, gdybyś sam dał pieniądze na coś, a one zostały wykorzystane
na coś innego. Ale w tym przypadku:
1. nie dałeś kasy,
2. sprzęt został wykorzystany zgodnie z obietnicą.

Poza tym dla mnie było logiczne, że kilkadziesiąt/set GB dysku nie
będzie leżało odłogiem, czekając aż strona PLD się rozrośnie do tak
monstrualnych rozmiarów.

> tutaj mamy inną sytuację:
> - wyłączenie strony www
> - poinformowanie na niej że niezbędne są wpłaty na zakup kontrolera
> - osiąganie zysków z pracy tegoż kontrolera.

A wcześniej strona www zepsuła kontroler, który ktoś kupił z własnych
pieniędzy, żeby na nim zarabiać i udostępnił za free dla tego www. O.

> > Kto nie wykorzystuje powierzonych mu serwerów do własnych zadań?
> chcesz powiedzieć że gdy się opiekujesz w firmie A jej serwerami,

...to nie krępuję się założyć sobie dodatkowego konta pocztowego, zrobić
backup MX-a, secondary nameservera itp. Nie krępuję się użyć takiej
maszyny do przebudowania jakiegoś pakietu i wystawieniu go do
ściągnięcia na inne maszyny. Ale...

> utrzymujesz na nich "prywatnie" zasoby firmy B, niezwiązanej z firmą A?
> Na dodatek bez zgody i wiedzy "firmy A"?

...nie ma firmy B. Pomiędzy firmami byłby problem z nieodpłatnym
świadczeniem usług (do opodatkowania) i inne kwestie prawne. Tymczasem
PLD to czyn społeczny.

> ależ ja właśnie niczego bardziej nie chcę niż poinformowania o tej
> umowie i jej treści.

A jakie poczyniłeś starania przed rozpoczęciem tego flejma? Napisałeś do
Sergiusza, Cezara, innych sponsorów?

Ale ale... co Ci w ogóle do umowy między innymi osobami!? Czy któryś ze
sponsorów poskarżył Ci się na priv i występujesz w jego imieniu?

Dobrze radzę: nie doświadczasz z czyjejś strony krzywdy, nie szukaj
winnego. Chyba że jesteś Amnesty International czy "dziennikarzem"
TVN-u, ale oni to się zupełnie innymi sprawami zajmują, a nie kawałkiem
elektroniki.

-- 
GoTaR <priv0.onet.pl->gotar>
http://vfmg.sourceforge.net/



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl