freespace@ep09

[Tomasz Pala]

On Mon, Mar 08, 2004 at 11:40:29 +0100, Roman Werpachowski wrote:

> > linuksiarza, który każdą wadę jego Ukochanego Systemu tłumaczy mówiąc,
> > że 'on nie narzeka', 'to wystarcza', 'jest ładne i piękne'.
> 
> Jaka wada, jakiego systemu?

Brak wydajnej i zaawansowanej aplikacji biurowej dla Linuksa.

> Nie. Mogę na ogół odpalać kworda albo abiword do dokumentów MS Word, ale 
> raz na jakiś czas trafię na taki, którego tylko OO dobrze odczyta. Po to 
> mi OO. I mogę sobie wtedy poczekać te kilkadziesiąt sekund na odpalenie 
> się OO. Big deal.

Możesz też wziąć kompilat z OO.org czy jakiegoś UX.

> Używam (rzadko) Mozilli Firebird lokalnie, ale do oglądania stron
> wywieszonych na innych serwerach. Więcej muszę czekać na ściągnięcie się
> gifa 200x200 niż na jego wyświetlenie przez mozillę. A na prędkość reakcji
> nie narzekam.  Ale może "standardowa" Mozilla jest wolniejsze.

Jak już pisałem - firefox (birda już instalował nie będę) ma interfejs
wolniejszy od mozilli (mojego kompilatu), ale szybciej renderuje strony.

> Na ogół zresztą staram się użyć konquerora, który jednak jest szybszy. Ale 
> czasami muszę użyć Mozilli.

Można wziąć binarkę z mozilla.pl.

> Jak ktoś chce oszczędności miejsca, to niech sprawdzi jakie pakiety nie 
> nadają się do użytku i są niepotrzebne, i je wywali. Istnieje trochę 
> pakietów które mają wpisane w %%description: "Ten pakiet ma być kulerskim 
> edytorem filmów i muzyki, ale na razie nie nadaje się do niczego". Po co 
> coś takiego pakować w pakiet? Żeby mieć jeszcze jednego speca na koncie?

Rozmiar takich pakietów jest pomijalny. Podobnie jak pomijalna jest
liczba systemów <586, na których używa się Mozilli/OO.

-- 
GoTaR <priv0.onet.pl->gotar>
http://vfmg.sourceforge.net/