python-devel-tools

wrobell wrobell w pld-linux.org
Nie, 2 Maj 2004, 11:47:45 CEST


On Sun, May 02, 2004 at 11:38:31AM +0200, Jacek Konieczny wrote:
> On Sun, May 02, 2004 at 11:32:21AM +0200, wrobell wrote:
> > > Czytałeś  co napisałem? Żadneg wrappera nie potrzeba (i ustawiania
> > > PYTHONPATH itp.). Wystarczy po prostu symlink.
> > tak, czytałem i specjalnie dla Ciebie powtórze moje pytania:
> > 1. jak to zrealizować przy obecnych założeniach dotyczących dostarczania
> >    kompilowanych wersji modułów w pld?
> 
> Skrypt wykonywalny nie jest modułem - nie będzie skompilowany, nie musi
> mieć (w katalogu w którym rzeczywiście leży) rozszerzenia ".py"
nieprawda, prosze sprawdz (np.: timeit.py, profile.py, pdb.py to sa
i moduly i skrypty)

> > 2. czy jest to zgodne z FHS? (skrypt wykonywalny bedzie w %py_sitedir,
> >    a nie w %_bindir)
> 
> Muszę zajrzeć do FHS...
> 
> W FHS 2.3 nie widzę nic co zabraniałoby symlinków w %_bindir. O
> wszystkim co tam jest pisze zresztą "executable or symlink", więc nie
> widzę problemu.
ale exec bedzie w %py_sitedir lub %py_sitescriptdir - FHS czasami tego
nie zabrania?

> > > O czym ty piszesz? Jak ktoś sobie wrzuci "zły" skrypt do $HOME/bin, to
> > > tylko i wyłącznie jego wina. AFAIK w PLD domyślnie nawet nie ma
> > > $HOME/bin w $PATH.
> > nie zły skrypt, tylko skrypt o takiej nazwie jak jeden z modułów
> > w %py_sitedir, np.: getpass.py (w jednym z moich postow masz przyklad).
> > inaczej mowiac skrypt bedzie poprawny i jedyna wina uzytkownika bedzie
> > to, ze skrypt nazywa sie tak jak jeden z modulow pythona, co jest
> > chore.
> 
> Ale ktoś kto robi/instaluje skrypty w Pythonie powinien brać pod uwagę
> standardowe zachowania Pythona.
i robic sobie blacklist-e 200 nazw (a w przyszlosci wiecej)? nieuwazasz,
ze to przesada?

    wrobell <wrobell w pld-linux.org>



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl