SPECS: kvm.spec - rm BR: alsa-lib-devel (already required by SDL-d...

[Jakub Bogusz]

On Fri, Dec 14, 2007 at 11:02:35PM +0100, Kamil Dziedzic wrote:
> Dnia piątek 14 grudzień 2007, Jakub Bogusz napisał:
> > $ rpm -qR SDL-devel | grep alsa | wc -l
> > 0
> >
> Owszem bezpośrednio nie, ale pośrednio tak:
> 
> # poldek -u SDL-devel
> SDL-devel-1.2.11-2.x86_64 zaznaczył artsc-devel-1.5.8-1.x86_64 (wł. 
> libtool(/usr/lib64/libartsc.la))
>   artsc-devel-1.5.8-1.x86_64 zaznaczył arts-devel-1.5.8-1.x86_64 (wł. 
> libtool(/usr/lib64/libartsflow.la))
>     arts-devel-1.5.8-1.x86_64 zaznaczył alsa-lib-devel-1.0.15-1.x86_64 (wł. 
> alsa-lib-devel)
>     arts-devel-1.5.8-1.x86_64 zaznaczył esound-devel-0.2.38-1.x86_64 (wł. 
> esound-devel)

No to tym bardziej źle, bo naokoło i niedeterministycznie, i to w dwóch
miejscach. Ani SDL nie jest ściśle związany z arts, ani arts z alsą, oba
powiązania można wyłączyć bcondami.
Do tego zależność SDL-devel od arts-devel jest nieuwzględniona w specu
i nie powinno jej być.

> > Nie ma to jak nadgorliwość, do tego źle rozumiana.
> Najwyraźniej nie rozumiem. Co robię źle? Gdzie leży problem?

W szukaniu implikacji na siłę.

Przykład analogiczny:
Jeśli jakiś pakiet wymaga jakiejś biblioteki sieciowej i openssl _bo_
użycie tego openssl-a wynika tylko z użycia tej biblioteki, to zależność
od openssl można pominąć. Jeśli natomiast używa openssl-a samodzielnie,
niezależnie od tej hipotetycznej biblioteki sieciowej - to nie, bo
biblioteka może pewnego dnia przejść na gnutls czy nss, a program dalej
będzie openssl-a używał.

Nawet gdyby bcondów nie było, to w tym przypadku nie jest gdybanie:
KDE przechodzi z arts na coś nowego, arts będzie wkrótce wylatywał,
pewnie także z SDL.

> p.s. Skorzystam odrazu z tego tematu i zadam pytanie czy ktoś ma coś przeciwko 
> takiej zmianie w kvm.spec którą planowałem (w załącznikach patch i gotowy 
> spec). Jeśli tak to co? Co poprawić? A może nie ruszać? Dodam jeszcze, że 
> podobnie jest w debianie i mandrivie.

Jeżeli to jest to samo qemu, co w qemu spec, to jedno wystarczy.
Tylko nie wiem po co ścieżki typu //usr/*, jeden / na początku
w zupełności wystarczy.


-- 
Jakub Bogusz    http://qboosh.pl/