th-x32 - czy chcemy sie w to bawic?

Tomasz Pala gotar at polanet.pl
Fri Apr 6 23:05:46 CEST 2012


On Fri, Apr 06, 2012 at 21:54:30 +0200, Bartosz Świątek wrote:

>> Nie, PLD jest doskonałym rozwiązaniem na serwery i stacje
>> administracyjne. O czym z kolei się przekonuję raz za razem, gdy tylko
>> dostaję konto na maszynie zrobionej na Fedorze/RH/Centosie czy jakimś
>> Debianie.
> 
> Chyba tylko, gdy masz +rw do CVSu i możesz se sam coś wygrzebać.

Oczywiście.

> Oczywiście zakładając, że maszyn masz co najwyżej 5 i robisz to
> wszystko na nich ręcznie.
> Bo jak masz takich maszyn więcej, to cofanie każdego updatu to niezły
> pain jak szefu i inni wstawią nieprzetestowane rozwiązania. Ale zawsze
> można nie updatować jak działa - racja.

No, ja nie updatuje... Znaczy kawałkami, bazując na just-install.

> mniej więcej tak: "aaaa po co komu instalator...", szczególnie, że PLD
> 1.0 go miało ;-)

Fajny był w czasach, gdy startowało się z dyskietki do instalacji przez
neta. Teraz instaluję po PXE, bo na dyskietki, gdyby jeszcze istniały
(poza ZUS), nic i tak by się nie zmieściło.

> Na desktop jak najbardziej. Filmy się nie tną, nie muszę kompilować
> samemu mplayera

mplayer przez ostatnie 8 lat bardzo się popsuł, już mi się nawet nie
chce wymieniać. Dźwięk 10 lat temu też mi lepiej działał, teraz np.
kupiłem sobie Delle z HDA Intel na Sigmatel/IDC i problem - brak
regulacji głośności PCM. Co prawda mplayer jakoś tam wycisza (nie
dokładałem mu żadnego softvol, więc nie wiem jak), ale skala wydaje się
liniowa a nie logarytmiczna i chodzi to koślawo.
Fx pod Linuksem to porażka wydajnościowa, flash to samo.
Libreoffice nadal nie nadaje się do wygodnego redagowania najktórszego
choćby tekstu (porównuję do Taga czy Worda 95, które miałem przyjemność
używać 1,5 dekady temu), np. do dzisiaj nie wiem, w jaki sposób mogę
oocalca zmusić, aby nie zamieniał '4-03' na datę 3.04.2011 (globalnie, a
nie za każdym razem ustawiając typ komórki).

> i nie spędzam całego dnia na naprawianiu programu z
> którego chcę skorzystać bo on po prostu działa. Komercyjne

To mi powiedz, którym działającym programem mogę oglądać TV naziemną?

vlc - tnie się masakrycznie, poza tym źle współpracuje z ALSĄ
klear - obiecująco wyglądał, nie działa już niestety
me-tv - ma potencjał, ale jeszcze to nie to
mythtv - mysql? dziękuję, nie będę odpalał na laptopie pierdyliona
	serwerów, żeby obejrzeć teleexpress
mplayer - nawet nie obsługuje EPG
xine - motif mnie odrzuca, lata 70 się skończyły
vdr - nie działa, tnie się przy tak skomplikowanych operacjach jak
	zmiana strumienia
tvtime - jedynie on robi wrażenie porządnej aplikacji, niestety
	obsługuje tylko karty dekodujące MPEG i nie potrafi zmieniać
	programów

> Już nie będę wspominał o tym, że rozwiązanie backupujące jest i to bez
> godzinnego konfigurowania no i te updaty z wersji na wersję działają
> mi od 6 lat bez zarzutu. Chyba po prostu mam szczęście.

Nie, masz zapewne niskie wymagania albo standardowe preferencje. To
działa, bo jest standardowe. Ale już byle IceWM pod Ubuntu nie działa,
jakby to była jakaś ultraskrajna customizacja.

A masz w tym swoim (cokolwiek masz) jakiś konkretny program do
wywoływania zdjęć z rawów? Albo do HDR? A coś do weryfikowania jakości
wypalonych płyt? Usuwania drgań z filmów? Masz działający od kopa
routing dźwięku przez np. bluetooth z telefonu na głośniki i mikrofon (z
eliminacją echa oczywiście)? Albo HID z komórki?

Nie ta branża? - to może masz coś do takiego biurowego collaborative
work? Albo CAD-a? A w ogóle to jak aktualizujesz BIOS swojego komputera?

Z linuksa na desktopie nie będzie zadowolony nikt tak długo, jak nie
będzie schedulera bez jakiejś zaawansowanej heurystyki do odgadywania
interaktywnych programów, tylko najzwyczajniej w świecie dającej
priorytet okienku z focusem oraz strumieniującym A/V.

-- 
Tomasz Pala <gotar w pld-linux.org>


More information about the pld-devel-pl mailing list