ModInfo 0.1.1 (fwd)
Paweł Gajda
mis w hq.obop.com.pl
Pią, 9 Kwi 1999, 17:56:44 CEST
On Wed, 7 Apr 1999, Piotr Grochowski wrote:
> On Tue, 6 Apr 1999, Paweł Gajda wrote:
>
> > Łojej... Chodzi tu o względy _techniczne_. Chcę tego użyć do konf.
> > insta w ogóle, więc dlaczego nie wykorzystać tego także do modułów?
> Dobrze. Ale czemu nie zrobiłeś tego kilka dni wczesniej? Oszczędziłbyś mi
> te parę(naście) godzin roboty....
Nie była mi wcześniej potrzebna :-P
Tobie natomiast by się przydała wcześniej, dlaczego nie poszukałeś?
> > Chciałbym, żebyś go obejrzał(sam do końca jeszcze tego nie zrobiłem),
> > i - jeżeli nie będziesz miał zastrzeżeń - przerzucił stworzone pliki
> > na ten format. Reszta pozostaje i tak do zrobienia:
> Sam kod jest brzydki i nieczytelny (częściowo dla mnie niezrozumiały).
> Co do działania -- jest ok. Duży plus to interfejs do skryptów. Natomiast
> mimo wszystko niezbyt wygodny jest interfejs C. Choć chyba akurat to jest
> akurat tak, jak chciałeś.
Mniej więcej o czymś podobnym mówiłem. Zauważ, że gdybyś zrobił sam
parser, to można by go wykorzystać także do konfiguracji innych rzeczy
w inst.
Trochę już kunfa poprawiłem, tzn usunąłem te straszliwe
_kkunfig_flags&KUNFIG_OPEN_LOGERRORS i jest coś ok 2kB mniejszy.
Jego podstawową wadą jest stosunkowo duży rozmiar modułów,
to powinno być rozbite na większą ilość plików, a nie tylko na 3.
Druga wada to rzeczywiście obskurny kod(te state=2, 3 zamiast
stałych... to powinno być karalne ;-)
Trzecia to niemożność otwarcia kilku konfigów naraz.
To co jest fajne to format, zwłaszcza podoba mi się hierachiczna
budowa (np. [net:eth:3c505])
Myślę, że warto go jednak wykorzystać: jest gotowy i w miarę
uniwersalny. Później można się pokusić o jego usprawnienie lub
nawet zastąpienie w samym instalatorze czymś mniejszym.
Rzecz w tym, że nie ma sensu dublować kodu parsującego.
> > > Po pierwsze - jedno nie wyklucza drugiego. Co ma wczytanie całej listy do
> > > zarządzania modułami? W naszej sytuacji nie wiele.
> >
> > Po prostu chcę to zrobić nieco inaczej, dlatego mówiłem tylko o
> > interfejsie a'la *mntent.
> Tzn? Jeszcze nie powiedziałeś jak. Gdybyś mniej więcej nakreślił byłoby
> łatwiej zrozumieć.
Zobaczysz, jak skończę ;-) Nie będę się rozpisywał. Chodzi tylko o
to, że to IMO musi zrobić 1 człek.
> > Widzisz jakieś wady rhinsta, które odziedziczył pldinst?
> Nie. Natomiast widzę wadę postępowania, w którym 'potępiane' jest
> tworzenie nowych rzeczy na rzecz kopiowania starych....
Do rhinsta odsyłałem Cię po _wiedzę_
Paweł
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-installer