wuch raz jeszcze

Paweł Kołodziej pawelk w pld.org.pl
Pią, 2 Lut 2001, 21:46:53 CET


Dnia Fri, Feb 02, 2001 at 12:54:50PM +0100, Jacek Konieczny napisał(a):
> Robiłem sobie upgrade pakietów na domowym komputerku. Najpierw poszedł
> glibc, kernel, rpm i perl+moduły perlowe (to wolałem zrobić ręcznie, z
> wuchem byłoby tylko więcej kłopotów).
> 
> Resztę chciałem zrobić wuchem, ale nie wiem czy dobrze na tym wyszedłem.

Potraktój to jako wkład w rozwój programu :)

> Po pierwsze przy każdym uruchomieniu wuch już ma wybrane jakieś pakiety
> do instalacji (skąd on to bierze? Wygląda to na zestaw dość losowy).

hmmm..... Odczytuje plik coinst.rpmy. Jak go nie ma to nie powinno być
żadnych pakietów zaznaczonych domyślnie ! Możesz podać jakieś szczegóły ?
Może nie wywaliłeś jeszcze pliku /debug.log ? Jeśli wciąż go masz, to
proszę -- podeślij (z bzipowanego) na pawelk w pld.org.pl

> No to przechodzę do "selected-packages" i daję -*
> Później do "ugradable" i +*. 
> To powinno wystarczyć. Ale nie. Przede wszystkim w ten sposób wybrałem
> pakiety, które już mam w tej I w starszej wersji (problem opisany w
> poprzednim poscie).

Hmmm. Przejrazłem wszystkie twoje posty (tzn. od marca) na tą liste i w
żadnycm o czymś takim nie wspominałeś. Po takim działaniu powinny być
wybrane pakiety których wersja (lub przynajmniej rewizja) jest wyrzsza od
aktualnie zainstalowanej. Było inaczej? 

> Czyli odznaczyłem te pakiety. 
> Lepiej, ale wciąż nie tak jak powinno być. Gdy daję "Add dependencies"
> jest kupa niespełnionych zależności.

To był bały błąd. Właściwie to błąd był w rpm'ie, ale już do wuch
wstawiłem mały fragmencik obchodzący to. Bład ujawanił się w pokazywaniu
długiej listy zależności które rzekomo były niespełnione (w rzeczywistości
były spełnione).

> No to najlepiej wywalić te programy
> których nie upgradnę (bo nie ma nowszej wersji, lub jest nowsza, ale też
> z niespełnionymi zależnościami). No ale w wuchu się nie da.
> Na innej konsoli też nie, bo wuch CAŁY CZAS trzyma locka na bazie.
> No to trzeba wyjść z wucha, usunąć niechciane pakiety (rpm -e), wejść do
> wucha, odczekać chwilkę na listę pakietów, powtórzyć czary z wybieraniem
> pakietów, poczekać na "Add dependencies", znowu coś nie tak .... i tak w
> kółko.

Spróbuje powalczyć z zamykaniem bazy gdy nie jest potrzebna.

> W sumie z 2 godzinki, co kilkanaście minut restartowany wuch.

Ojej. Jestem pełen podziwu. Naprawde nie wiem co powiedzieć. Ja bym sobie
darował (ale dziekii że wytrwałeś :)


> W końcu poszło (Add dependencies pokazało jedną niespełnioną zależność,
> ale to olałem). Na jednej konsoli wuch,  na drugiej obserwuje
> install.stdout. Oczywiście było kilka błędów ze skryptami ale w sumie
> wszystko poszło.

:))) 

> Jeszcze jedno mnie zdziwiło: wuch zainstalował mi exima i postfixa,
> mimo, że o rzadnego go nie prosiłem.

jednak ten /debug.log był by przydatny. Napewno żadnego z nich nie było
na liście "selected" ?

> Pewnie mu wyszło z zależności, że potrzebuje mailerdaemon (nie miałem
> żadnego w bazie RPM), ale czemu instaluje dwa? Zrzesztą chciałbym móc
> wybrać którego chcę (i tak wybrałbym qmaila). Trochę za dużo tej
> automatyki.

Wszystkie instalowane pakiety powinny być wyświetlone w "selected". 
Co do wyboru -- jak tylko do PLD wejdzie rpm 4.0.1 rozpoczne prace nad
wyborem z wielu pakietów mających jakieś "provides". Niestety wymaga to
przeróbki rpm'a a nie chce się babrać w starej wersji.


Dzieki za list !

-- 
Paweł Kołodziej 
pawelk w pld.org.pl 
,,O ile nam wiadomo, komputer nigdy nie popełnił niewykrytego błędu.''
                                                 -- Weisert
		



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-installer