wuch: parę spraw

[Tomasz Witek]

W liście z pią, 15-02-2002, godz. 00:21, Blues pisze: 
> 
> Paweł - to jest ciekawe. W sensie programu i jego użyteczności.
> 
> Pomyśl może o przerobieniu części instalacyjnej jako nakładkę na poldka... 
> Bo potrzebujemy jakiegoś interfejsu do instalacji.
> Np. dostajemy płytę, odpalamy umieszczonego na niej w postaci binarnej 
> wuch'a i elegancko mamy możliwość upgrade.
> 

Wuch był moim ulubieńcem, jeśli chodzi o upgrade'y systemu.
Wszystko ladnie czytelnie. Problem byl tylko ze stabilnoscia.
teraz uzy3wam apta, bo nie bylo problemow ze stabilnoscia.
Ale ogolnie apta nie lubie. Poldka nigdy nie uzywalem
bo jakos nie moglem sie przekonac. Ale wuch to jest to.

Ja proponuje jedno do wucha:

zeby mozna bylo kozystac albo z tocfile.\d\d\d.gz
albo z wielkiego tocfile.gz. Chyba wolal bym tego wielkiego
ze wzgledu na to ze mam stale lacze.
A przy sciaganiu tych malenkich tocfili zawsze mi sie wieszalo bez
zadnych komunikatow i to mnie zrazilo do wucha. reszta jest mistrzowska

A jak ktos powie jeszecze cos zlego na wucha to ....

TiweK

-- 
      .--.
     |o_o |      Tomasz Witek 
     /_ / |                 KOTI sp. z o.o., Administrator
   //    \ \                Uniwersytet Gdański, Instytut Matematyki
  (|      | )    
 )~\_    _/~(               Linux Registered User #163097 
 \___)==(___/ 
perl -e 'print
pack(c7,sqrt(7056),(unpack(c,U)+20),119,oct(145),hex(50)-5,7,10);'