PLD jak Kazaa
Witold Filipczyk
witekfl w poczta.gazeta.pl
Czw, 17 Kwi 2003, 08:30:38 CEST
On Wed, Apr 16, 2003 at 02:54:07PM +0200, Adam Gołębiowski wrote:
> On Wed, Apr 16, 2003 at 01:02:07PM +0200, Witold Filipczyk wrote:
> > Czy komuś się podoba taki pomysł?
>
> Podoba - rozumiem, że to zaimplementujesz?
Zainteresowanie jest średnie.
Nie tyle zaimplementuję, co doprowadzę sprawę do końca.
Napiszę jak mogłoby to działać.
Każdy dostawca pakietów podpisuje je własnym kluczem.
Użytkownik posiada bazę podpiśców i dla każdego klucza ustala poziom zaufania
(liczbę całkowitą). Ustala też minimalny poziom zaufania.
Nie schodzi poniżej tego poziomu. Nie instaluje pakietów 'untrusted'.
Należy to dodać do poldka.
Dostawcy pakietów zgłaszają chęć dostarczania pakietów do centrali,
udostępniają katalogi z RPMami i bazami poldkowymi po HTTP lub FTP.
Centralny robot zbiera informację, tworzy bazę adresów i centralną
bazę poldkową.
Użytkownik dopisuje do poldek.conf centralę jako pojedynczy zbiór pakietów,
np. source = ring http://ring.pld.org.pl/RPMS/$ARCH
Każde odwołanie po pakiet z ringu zostanie przekierowane na serwer
odpowiedniego dostawcy w sposób automagiczny.
Zalety tego odczują głównie ludzie w domach, na serwery ludzie nie będą
instalować nowości tak szybko.
Oczywiście jest to wykonalne, ale potrzebny jest większy entuzjazm
użytkowników.
--
Witold Filipczyk
<witekfl w poczta.gazeta.pl>
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-users-pl