[OT]linux jak windows
Krystian T
tomczyk w op.onet.pl
Pon, 23 Sie 2004, 16:19:41 CEST
>
> Osobnik zwany Krystian T w liście datowanym 23 sierpnia 2004 (10:31:27)
raczył napisać:
>
>
> KT> A czy nie łatwiej (prościej, mniej pracochłonniej) byłoby dorobić na
> KT> pulpicie gnome, kde ikonki i powiedzieć "tu masz edytor tekstów, tu
program
> KT> do maili, a tu jeszcze coś innego_co_dany_osobnik_potrzebuje" i
gwarantuje
> KT> ci, że się nie pogubi. IMO ważne jest dla takich użytkowników żeby
mieli
> KT> podmontowane co trzeba i tyle.
> KT> --
> KT> Krystian T.
>
>
> no własnie niestety nie wystarczy
> user który miał doczynienia tylko z windowsem, siadając przed gnome/kde
> gubi się (ja wiem ze to irracjonalne, ale pytanie moje do kumpla
> siadającego do gnoma, dotychczas tylko z windowsem miał doczynienia, wiek
> 18 lat
> - i jakie wrazenia
> - tak dziwnie wszystko inaczej
> jak wspomniałem 80% działa na małpe i jak jest inaczej to zaczynaja sie
> gubic, jest to niestety jedna z 1 zauwazonych przezemnie przyczyn unikania
> linuxa na desktopach w biurach, firmach
>
Ale przecież ikonki na pulpicie to się klika dokładnie tak samo, a wygląd to
z windowsa na windows też się zawsze trochę zmieniał.
A czy kumpel powiedział, że to "dziwnie wszystko inaczej" spowodowałoby
niemożnaść pracy, czy też może mógł coś zrobić w tym środowisku?
Moja ciotka w pracy była od wklepywania tekstów do komputera i z windowsem
sobie radziła, a jak dałem jej komputer z linuksem uruchamiającym się w
trybie graficznym to prawie się na mnie obraziła, że tak nisko ją oceniam i
chcę coś tłumaczyć...
--
Krystian T
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-users-pl