evdev, USB, X i... klopsy

[Łukasz Maśko]

Dnia środa, 10 maja 2006 11:50, Sylwester Gruszka napisał:
[...]
> Czyli obojętnie czy /dev/input/event1 czy /dev/input/mice to evdev będzie
> prondził tak (bo ten event to ustawiuałem według jakiegoś manuala czy
> innego czytadła)?

Ja mam na evdev-ie, X-y i gpm podpięte pod /dev/input/mice i działa.

> (a co do tego, że iksy nie potrafią inicjowac urządzeń w trakcie pracy
> to powiem że kiedyś na prawdę mogłem wyjmować i wkładać myszkę usb)
> pozdrawiam

Jeśli je skonfigurujesz tak, żeby używały /dev/input/mice, będziesz miał co 
najmniej jedno urządzenie podpięte podczas startu X-ów, to potem dodatkowe 
można podłączać i odłączać. Ja mam podpiętą do laptopa mysz, do tego 
wbudowany pad (jak to w laptopie). I myszkę mogę sobie dowolnie podłączać i 
odłączać. Wystarczy, że przy starcie jest coś podpięte (bo wtedy jest 
utworzony /dev/input/mice).

> Wiadomość do wszystkich: kmail śmierdzi!

Niuch niuch... jakoś nie czuję :-P A używam od kilku lat wyłącznie :-)
-- 
Łukasz Maśko                                           GG:   2441498    _o)
Lukasz.Masko(at)ipipan.waw.pl                         ICQ: 146553537    /\\
Registered Linux User #61028              JID: paranoid w jabberpl.org   _\_V