Samba i kodowanie polskich znaków

[Grzegorz]

Dnia czwartek, 20 marca 2008, Daniel Dawid Majewski napisał:
> Pewnego dnia wpadła wieść od Grzegorz i powiedziała :
> > Trzy komputery.
> > Dwa razy PLD+samba oraz jedno XP.
> > No i teraz tak.
> >     dos charset = CP852
> >     unix charset = ISO8859-2
> >     display charset = ISO8859-2
>
> Hmm... Kierunek rozwoju widziałbym w UTF-8, zwłaszcza, że nowsze
> Windowsy domyślnie tak mają i w takim kodowaniu tworzą nazwy...
> Wszelkie zmiany nazwy nawet hurtowe przeprowadziłem u siebie przy pomocy
> *convmv*
> 	display charset = UTF-8
> 	DOS charset = 852
> 	UNIX charset = UTF-8

Tia...
Nie mogę zrozumieć jakie są zależności pomiędzy ustawieniami na kliencie i na 
serwerze a podłączaniem zasobów smb/cifs przy pomocy: mount(smbmount) - mc - 
konqueror - smbclient - montowanie w XP. I to wszystko jeszcze w zależności 
od tego czy podłączam zasoby z samby czy XP...
I jak skonfigurować sambę na dwu komputerach które podałem w przykładzie tak 
żeby wszyscy wszędzie widzieli prawidłowo polskie znaki.

Dokładnie to jest tak.
Jest sobie... powiedzmy "serwer" z sambą.
Jest sobie "komputer" też z sambą.
I jest sobie jeszcze jeden "komputer z X(tfu)Pe".
I teraz jaka powinna być konfiguracja samby na "serwerze" i "komputerze", żeby 
wszyscy wszędzie zewsząd widzieli prawidłowo polskie znaki?...
Jedno już wiem.
Jeśli na komputerze z sambą w smb.conf jest wpisane cokolwiek na temat stron 
kodowych to konqueror nie potrafi dobrze obsługiwac polskich znaków.
Jak wywaliłem wszystkie wpisy dotyczące stron kodowych, zaraz mu się 
poprawiło...
Zatem trochę się komplikuje to wszystko, bo w tej sytuacji już na tym kompie z 
sambą będzie nieprawidłowa konfiguracja samby... :/
Wychodzi na to, że jest jedna konfiguracja obsługi smb/cifs dla klienta i 
serwera smb/cifs i to trochę może stwarzać problemy w komunikacją ze światem 
zewnętrznym...
Jest na to jakiś złoty środek?
Głównie chodzi mi o prawidłową obsługe przez konquerora i mc.


Pozdrawiam
-- 
Grzegorz Pietrzak || g r z e h o r z wiadomoco  t l e n wiadomoco  p l
Trzeba żyć jak nowo narodzony anioł, jak kobieta, która kocha lub jak 
człowiek, który ma umrzeć. (Maurice Maeterlinck)