[OT] Wirtualizacja serwera - na czym najlepiej.

Artur Frysiak wiget w pld-linux.org
Czw, 26 Sie 2010, 20:17:27 CEST


2010/8/26 Pawel Kwiatkowski <qwiat w o2.pl>:
> Dnia 2010-08-26, czw o godzinie 10:40 +0200, Wieslaw Kierbedz pisze:
>
>> Aha. Czyli qemu?
>
> qemu jest fajne ale jednowątkowe, jak nie masz wielu CPU/rdzeni to
> będzie jak ulał. Jak potrzebujesz wydajności i SMP to sugerowałbym
> komercyjny VirtualBox (wspiera rdesktop w odróżnieniu od darmowego). Xen
> - zawsze antyczny kernel, vmvare-server - spory narzut i od dawna nie
> rozwijany.
>
> Generalnie mimo sporego wyboru jest kłopot. Jak chcesz jakąś darmochę to
> robi się problem i w efekcie jedynym rozsądnym rozwiązaniem zostaje
> wspomniany przez wielu LinuxVservers.

qemu-kvm - wielowątkowe. Ale systemu i686/amd64 na PPC nie uruchomisz
inaczej jak przez emulacje, czyli spory narzut.

Jako storage można używać qcow2 który rośnie w miarę wykorzystywania miejsca.

Przy zmianie hosta w wirtualizowanym systemie karta sieciowa,
sterownik IDE/SCSI/SATA i inne bebechy zostają takie same - ale nie
procesor. Ten jest taki jak na hoście.

Do uruchamiania/zatrzymywania libvirtd (w PLD niegotowy jeszcze).

Pozdrawiam
-- 
Artur Frysiak


Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-users-pl