remote sync
Łukasz Maśko
masko w ipipan.waw.pl
Czw, 13 Wrz 2012, 19:30:22 CEST
Dnia czwartek, 13 września 2012, Grzegorz Sójka napisał:
> Zwalczyłem jako tako Csync2 ale żebym był zachwycony to bym nie
> powiedział. Zdaje się, że Csync2 działa tak na prawdę w jedną stronę. To
> znaczy jeśli na hoście A mamy daemona a na hoście B odpalimy
> csync2 -xv to zmienione na hoście B pliki zostaną zaktualizowane na A.
> Jeśli coś zostało zmienione na A to na B będzie w dalszym ciągu ta sama
> wersja. Morał jest taki, że albo ja czegoś nie rozumiem albo do
> synchronizacji w obu kierunkach trzeba po obu stronach mieć daemony i
> (po obu stronach) cyklicznie odpalać csync2 -xv.
> Jeśli się mylę i da się to zrobić używając jednego daemona to proszę o
> info.
Wniosek - serwer daje ci repozytorium, z którym powinieneś synchronizować
klientów.
--
Łukasz Maśko _o)
Lukasz.Masko(at)ipipan.waw.pl /\\
Registered Linux User #61028 _\_V
Ubuntu: staroafrykańskie słowo oznaczające "Nie umiem zainstalować Debiana"
Więcej informacji o liście pld-users-pl