Jaka wirtualizacja? Czy linux-vserver umiera?

Jacek Osiecki josiecki w silvercube.pl
Pon, 14 Maj 2018, 16:53:21 CEST


Wiadomość napisana przez Marcin Krol <hawk w pld-linux.org> w dniu 14.05.2018, o godz. 16:39:
> 
> On 14-May-18 15:59, Jacek Osiecki wrote:
>> Pytanie: z czego korzystacie i co polecacie? Chciałbym czegoś, co pozwoli choćby na tyle co linux-vserver, czyli w miarę
>> szczelną izolację między procesami i skuteczny podział zasobów. Słyszałem kiedyś sporo dobrego o OpenVZ, ale to było
>> lata temu - coś się od tego czasu zmieniło?
> 
> Dla mnie Linux Vserver umarł lata temu gdy patche przestały regularnie wychodzić i trzeba było dziubać samemu.
> Może potem się poprawiło, nie wiem. Przesiadłem się wtedy na KVM i używam do dziś na różnych distro.

No niby się poprawiło o tyle, że widzę nowe patche wydane w lutym br.
Czy dobrze rozumiem, że KVM jest czymś mocniejszym od wirtualizacji a’la linux-vserver/openVZ? Czytając informacje o tym,
co wybrać spotkałem się ze zdaniami typu „KVM is overkill”. No i jak to się ma do funkcjonalności openVZ, np. migracji on-line?

> Co do aktualności PLD to zawsze można napisać na listy co jest archaiczne i może ktoś będzie miał czas i ochotę zaktualizować.

Odnoszę smutne wrażenie, że PLD powoli wymiera. A co do rozmów na listach - jak to jest jakaś pierdółka to pół biedy, ale gdy pojawia
się potrzeba upgrade’u czegoś większego to w zasadzie można od razu odpuścić.

Pozdrawiam,
— 
Jacek


Więcej informacji o liście pld-users-pl